Bardzo przyjemnie. Super zwierzaki, i niesamowity klimat. Najbardziej mnie zachwyciły zapachy, zapachy minionych czasów :). Bardzo smaczne śniadania i bardzo miła Pani Gospodarz :). No i super lokalizacja, pełna spokoju, natury, ale też różnych atrakcji w pobliżu.
Wybrałyśmy się do Kuźni z przyjaciółkami i pieskiem. Bardzo sympatyczna właścicielka, przeurocza wielka psinka Myrcia, przytulny klimat domu, wygodne łóżka i przepyszne śniadania - to wszystko sprawiło, że chętnie wrócimy :) Bardzo polecamy! A pani Lidii dziękujemy za rozmowy przy pysznym śniadaniu, miłą atmosferę i wskazówki na wypady w okolicy. Pozdrawiamy!
Wspaniałe, klimatyczne miejsce! Śniadania przygotowywane przez Panią Lidię były bogate i pyszne. Nasz piesek czuł się jak u siebie w domu - zresztą nie był jedynym merdaczem w tym miejscu. Przepiękny wystrój, domowa atmosfera i przede wszystkim spokój. Bardzo polecamy to miejsce! 🥰
Cudowne, zapomniane przez Boga miejsce! Piękny stary budynek kuźni, odnowiony z szacunkiem dla zabytku. Właścicielka bardzo miła i pomocna a śniadania przepyszne :-D
Majówka,tak że wszędzie zgiełk,hałas i tłumy.Trochę z przypadku trafiamy do Kuźni.I zaczynają się czary.Przepiękne miejsce.Magiczny Dom.Okolica z marzeń.Cisza,spokój,przesympatyczna Gospodyni i przecudowne Zwierzaki.Śniadania przepyszne.Naprawdę odpoczęliśmy-może nie fizycznie ( okoliczne szczyty zdobyte!) ale psychicznie tak ,odstresowaliśmy się przez cztery dni lepiej niż przez pozostałe 10 dni urlopu.No cóż,chcielibyśmy pewnie w głebi naszych ułomnych dusz sprawić,żeby te cudowne miejsce było schowane przed oczami ludzkimi,żebyśmy zawsze kiedy zapragniemy mogli tam wrócić i być sami.Ale tak się przecież nie da.Polecamy Kuźnię z całego serca.Nie możemy się doczekać kiedy wrócimy. Paula i Łukasz
Piękne, niezwykłe, klimatyczne miejsce, do którego chce się wracać. Przemiła gospodyni Lidia, która tworzy cudowną atmosferę niespieszności i wyciszenia. Śniadania - przepyszne i przepiękne. Sama przyjemność spędzać przy nich czas delektując się smakiem i rozmową z właścicielką Kuźni nad Bobrem. Okolica zachwyca widokami, a i w samym ogrodzie jest kilka miejsc, gdzie można zaszyć się z książką i kubkiem herbaty. Las, rzeka, gęganie gęsi w oddali ... Sielsko, cudnie. Miejsce dla wielbicieli odpoczynku w ciszy i naturze.
REWELACJA! Podczas pobytu w Sudetach nie nocować w Kuźni to tak jak być w Rzymie i nie widzieć papieża! Najlepsze miejscówka zarówno do rowerowych, pieszych i samochodowych wycieczek, jak i do leniwego wypoczynku, relaksu , beztroski i pełnego luzu. Niedaleko wspaniałe lasy, kręte drogi, rzeka, szlaki : wygasłych wulkanów, pałaców, kopalń złota, zamków, podziemnych tras. Dom to zabytek- gratka dla smakoszy architektury, profesjonalnie odrestaurowany, z wyczuciem urządzony i dostosowany do agroturystyki na wysokim poziomie. Dom z charakterem, pełen życia i dobrych duchów. Olbrzymia , czynna kuźnia z kowalem demonstrującym kunszt i rzemiosło fascynująco opowiadającym. Legenda mówi, że dawniej w kuźni kuto złote pierścienie i ozdoby dla potężnych smoków które miały swoje legowiska wokół wulkanów. "Pani" na "Kużni nad Bobrem" to osoba wyjątkowo ciepła, dbająca o niepowtarzalną atmosferę, pełna dobrej energii. Wspaniałe śniadania z miejscowych smakołyków, wieczorem gril lub nastrojowe ognisko. Trafiliśmy na koncert walijskiego balladzisty i bluesmana- klimatyczny, w nastrojowej sali nad kuźnią. Koncerty to tradycja w tej siedzibie. W gratisie są jeszcze 3 mruczące koty wymagające czochrania i królewski pies wilczarz- oaza łagodności, spokoju i psiej mądrości. Byliśmy pod koniec lata, pragniemy tu wrócić jesienią lub na wiosnę. Zregenerowaliśmy się psychicznie i fizycznie. Stosunek ceny do jakości jest bardzo przyzwoity. Naprawdę warto! DZIĘKUJEMY PANI NA KUŹNI! Beata & Marek
Uśmiałam się z Wami przez cały tydzień, uśmiałem się powtórnie czytając opis. Lecę szukać pierścieni. Zapomniałeś dodać, że Beata zaprzyjaźniła się z duchami Kuźni. Ściskam Was mocno bajarze!
Cudowne miejsce pozwalające uciec od wielkomiejskiego gwaru. Jeżeli do tego dodać towarzystwo p. Lidii i jej zwierząt, to nic tylko się zachwycać. Śniadania przepyszne, pokój przytulny i wyposażony we wszystko co potrzebne do wypoczynku. Brak telewizora nie jest odczuwalny. Dziękujemy p. Lidio za te trzy dni pobytu. Ciepło będziemy wspominać zwłaszcza rozmowy przy śniadaniu.
Niesamowite miejsce! Przesympatyczna Pani Lidia, której można by słuchać godzinami! Przepyszne śniadanie! Chętnie wrócimy ponownie.
Kuźnia nad Bobrem to cudowne miejsce gdzie jest przemiła atmosfera oraz pyszne śniadania. Polecam!!!
Bardzo klimatyczne miejsce! Przemiła gospodyni przy pysznym śniadaniu chętnie opowiada o okolicy czy domu i jego remoncie. Cały region jest niesamowity i w prawie każdej miejscowości ukrywa się jakiś pałacyk, zamek czy po prostu piękny stary dom.
Niesamowite miejsce, niesamowita właścicielka! Świetna baza wypadowa, bo gdzie by się człowiek nie zechciał wybrać, tam wszędzie ma blisko :) Pobyt w Kuźni nad Bobrem był wspaniałym tygodniem odpoczynku, ciszy, spokoju i przemiłego towarzystwa zarówno ze strony Pani Lidki i Jej Mamy oraz zwierząt. Nie możemy też nie wspomnieć o przepysznym śniadaniu! Polecamy w 100%!
Genialne miejsce do odpoczynku. Cały klimat tego miejsca zbudowany przez Lidię jest naprawdę niecodzienny. Mnóstwo miejsca, ciekawie rozwiązane strefy wypoczynku (w domu i na zewnątrz) oraz strzegąca wszystkiego Myrtha - wilczarz irlandzki. Dla spragnionych oderwania się od codziennych obowiązków i szukających kojącego spokoju polecam to miejsce, jak mało które.
Kuźnia nad Bobrem to miejsce jedyne w swoim rodzaju. Z jednej strony stare, zabytkowe wnętrze, które pozwala przenieść się w czasie albo do lat dzieciństwa albo do opowiadań babci ;-) Z drugiej strony każdy pokój wyposażony w całkiem nowoczesną łazienkę, a dom w różne „współczesne” wygody typu ekspres do kawy czy mikrofalówka. Wbrew pozorom nie stanowi to zgrzytu lecz tworzy bardzo udane połączenie. W Kuźni powitała nas pani Alicja, która pod nieobecność córki zapewniała nam i domowym zwierzakom wikt i „opiekę”. Smakowitość i różnorodność posiłków robiły wrażenie. Do tego Pani Alicja, jako zapalona czytelniczka literatury pięknej, poleciła nam ciekawe książki z bogatej domowej biblioteczki. W połowie naszego pobytu wróciła gospodyni, czyli Lidia i … było równie miło, smakowicie i serdecznie :-). Podobały się nam ciekawe rozmowy, zwłaszcza o nieswojości odczuwanej przez mieszkańców tego regionu. Po raz pierwszy byliśmy nad rzeką Bóbr, która oczarowała nas dywanami kwiatów unoszącymi się na powierzchni wody. Ten rejon Dolnego Śląska obfituje w piękne widoki i ciekawe miejsca, które warto poznać. Spędziliśmy naprawdę ciekawy urlop. Dziękujemy serdecznie za gościnę.
To był dla mnie piękny powrót do przeszłości i czasów z dzieciństwa, które spędzałam na wsi u dziadków. Piękny zabytkowy dom, stylowo urządzony i udekorowany tym, co miała u siebie kiedyś moja babcia. Pełen zakamarków, ukrytych skarbów i historii. Wyjątkowa właścicielka - pasjonatka, kochająca folklor, kulturę, sztukę i spotkania z ciekawymi ludźmi. Dużo serca i zaangażowania wkłada w to, by można było się tu poczuć jak u siebie. Artystyczne obłędnie pyszne śniadania, przyrządzone z ogromnym sercem z regionalnych produktów. W domu mieszka cudowny pies, który obdarza miłością od pierwszego wejrzenia i 2 przyjazne koty, są też owce. Dom otoczony dużym ogrodem zaprojektowanym przez architekta, pełnym romantycznych altanek, kwiatów i miejsc do odpoczynku. Wokół góry, las, rzeka, starodawne domy, lokalni rolnicy, od których można kupić mleko, masło, sery, jajka. Podróżowałam z moim kotem, który szybko się tu zadomowił i był mile widziany.
Pani Karolino, ogromnie się cieszę, że w naszym domu udało się Pani przywrócić dobre wspomnienia z dzieciństwa. Dziękuję za dobry czas przy śniadaniu. Pięknie dziękuję za przemiłe słowa o naszym domu. Do zobaczenia
Było super przemili gospodarze ,urokliwe miejsce,niedrogo,dobre jedzenie,zwierzaki do miziania .Jak najbardziej polecam
Dziękujemy bardzo serdecznie, było nam bardzo miło gościć Państwa.
Wspaniałe, klimatyczne miejsce z przemiłą gospodynią, pysznym jedzeniem i uroczymi zwierzakami :) Śniadania codziennie zaskakiwały nas obfitością i mnogością nowych smaków; wspólny pokój to miejsce idealne na długie wieczorne dyskusje albo czas z książką, filmem czy planszówką (kolekcje ich wszystkich są imponujące). Maksymalnie wykorzystaliśmy miejscówkę grillowa-ogniskową oraz siedziska nad stawem. Spacer do lasu, w którym wiernie towarzyszył nam jeden z kotów, pomógł odpocząć i naszym umysłom, i naszym ciałom. Ptaki śpiewają obłędnie :) Okolica jest przepiękna i żałujemy tylko, że krótki pobyt nie pozwolił na odkrycie wszystkich jej tajemnic. Ale zawsze można to zrobić przy okazji kolejnej wizyty :)
Ogromnie się cieszę, że czuliście się dobrze w naszym domu, że smakowało Wam jedzenie i naładowaliście ( mam nadzieję) akumulatory. Serdecznie zapraszam, bo dla mnie to również był czas dobrej energii
Spędziliśmy w Kuźni kilka przemiłych dni. Dom ma niesamowity klimat, a właścicielka jest uroczą, pomocną osobą. Dom zamieszkuje również zjawiskowy pies:) Wieczorem w przestrzeni wspólnej można obejrzeć film na rzutniku, aneks kuchenny jest świetnie wyposażony. W Kuźni dostaliśmy wszystko czego nam było trzeba!
Jak mi wstyd, że przeoczyłam Państwa opinię i pozostawiłam do tej pory bez odpowiedzi. Serdecznie dziękuję za Wasz pobyt u nas i ogromnie się cieszę, że czuliście się u nas na tyle dobrze, że wystawiliście tak pochlebną opinię.
Klimat Kuźni i osobowość Gospodyni sprawiły,że czuliśmy iż jesteśmy w miejscu szczególnym.Pokoiki może niezbyt wielkie,ale zaprojektowane ergonomicznie,więc miały wszystko by było wygodnie.Wszędzie czysto,smakowite śniadania w rodzinnej atmosferze,dobra kawa,wielki przyjazny pies i kot normalnych rozmiarów.Czego chcieć więcej?Było nam dobrze.Dziękujemy.
Spędziliśmy przyjemny i aktywny weekend w Kuźni nad Bobrem. Na dzień dobry, a właściwie piątkowy dobry wieczór przywitała nas właścicielka z uroczym, czworonożnym członkiem rodziny wilczarzem irlandzkim „Myrtą”, która potraktowała nas jak członków rodziny. Dom urzeka swoim klimatem i atmosferą. Na piętrze obok pokoi znajduje się aneks kuchenny zaopatrzony we wszystko co jest potrzebne do gotowania. Część wspólną pokochaliśmy najbardziej. Przestrzenne pomieszczenie, które można byłoby nazwać salą kinową z projektorem oraz imponującą kolekcją filmów na dvd i książek umiliło nam wieczory. Leniwe poranki spędziliśmy na pysznym śniadaniu, gdzie nie zabrakło świeżych lokalnych produktów, a na deser poczęstowano nas racuszkami z jabłkami i naleśnikami z mango 😍. Właścicielka poleciła nam kilka ciekawych miejsc, dzięki czemu pobyt okazał się przepełniony aktywnością. Czas spędzony w Kuźni nad Bobrem zaspokoił nasze potrzeby odkrywania lokalnych atrakcji, a także pozwolił nam się wyciszyć i zrelaksować. Na pewno do was wrócimy.
Serdecznie dziękuję za poświęcony czas i wystawienie tak pochlebnej opinii. Dziękuję za obfotografowanie i otagowanie na instagramie. Bardzo doceniam i czuję się zobowiązana. Serdecznie zapraszamy w cieplejsze dni na dłuższy pobyt, bo atrakcji w pobliżu bez liku, a mimo to tłumów nie ma i można w ciszy i spokoju podziwiać. Do zobaczenia