Modry Ganek - Wzgórza Dylewskie - review

5

Krótko i na temat - super mili i ciepli ludzie, piękny teren, pyszne jedzenie, świetna lokalizacja... tutaj wszystko się po prostu zgadza! Fantastycznie spędzone 3 dni! Na pewno wrócę!


5

Wspaniali ludzie, wspaniałe miejsce by wypocząć. Zwierzaki, konie i psy szczęśliwe, zrelaksowane, tworzą zgrane stado. Pyszne jedzenie, nowe odkrycia kulinarne. Pięknie urządzony dom. Piękne tereny wokół. Chce się wracać! :)


5

Cudowne miejsce, cudowni ludzie, cudowne zwierzęta! Najlepsze miejsce do naładowania baterii :) Do tego przepyszna wegetariańska kuchnia, która zaskoczy każdego!


5

To jest naprawdę mistrzostwo świata. Uwielbiamy właśnie takie klimaty- ciekawe i piękne wnętrze pokoiku i kuchni, przepyszne jedzenie - Marku jesteś mistrzem smalcu :) chatka jak z baśni, zwierzaki kochane, powietrze naturalnie przefiltrowane, nawet trochę można się było poczuć jak z wiedźminem u boku na tych łąkach, dolinach i we mgle ;) z chęcią wrócimy - ale ze słońcem :) by przetestować stodołę!


5

Dziękujemy Gospodarzom za: - pachnący chleb o poranku - rewelacyjny smalec z fasoli - przepyszna faszerowana cukinie - domowa atmosferę - kojący zmysły wystroj pokoi - serdeczne ugoszczenie A matce naturze za piękno okolicznego lasu


5

Po prostu zachwycająco. Gospodyni ma taką prywatną mapę najatrakcyjniejszych krajobrazowo ścieżek spacerowych po Wzgórzach Dylewskich. Skorzystaliśmy i zaparło nam dech w piersiach


5

Fantastyczni gospodarze, bardzo przyjemne i schludne pokoje, wspaniała atmosfera i świetne zwierzaki, jednyna wada to za krótki pobyt i uporczywa chęć powrotu ;)


5

Gdy przepadniesz w miejskiej sferze, stres Cię zżera niczym zwierzę, pragniesz dotrwać do wakacji, bo masz dosyć korporacji… Jeśli kochasz łąki, lasy to do Kalwy jedź na wczasy. W domu z cegły, z modrym gankiem spokój czujesz wczesnym rankiem. Zapach chleba Ciebie wita, radość w duszy Ci zakwita.. Przy gościnnym, dużym stole wnet zapomnisz o mozole, po obfitej pysznej strawie, znów położysz się na trawie albo zaśniesz na leżaku, krześle, ławce lub w hamaku. Miejsce pełne jest zwierzaków, koni, kotów oraz psiaków. Chłodny strumień wartko płynie, z budowania tam dziś słynie. Gwiazdy błyszczą cichą nocą, tylko świerszcze lekko psocą, hałasując tuż po zmroku, dotrzymują sowom kroku. W towarzystwie Gospodarzy nic się złego nie wydarzy, dobrym słowem Cię otoczą, swą historią zauroczą. Tutaj wszystko jest wolnością, wiarą, pracą i miłością, a podstawą jest rodzina, od niej wszystko się zaczyna. Z podziękowaniami i pozdrowieniami, Marysia i Jędrek


5

Modry Ganek to prawdziwa oaza spokoju w przepięknych okolicznościach przyrody. Jeśli szukacie ucieczki od zgiełku miasta to jest to idealne miejsce na prawdziwy, błogi, wypoczynek z dala od technologicznych używek. Okoliczne pola i lasy, zaciszny ogród za domem, przemili właściciele i przepyszne wegetariańskie jedzenie - to wszystko sprawiło, że spędziliśmy w Modrym Ganku wyjątkowy czas. Serdecznie polecamy osobom, które lubią wypoczynek w takim stylu.


5

To był wyjątkowy czas. Magiczny, niewiarygodny, inspirujący, oświecający. Na nowo przejrzeliśmy na oczy. Agnieszka i Marek to niesamowici ludzie. Każda spędzana z nimi chwila, czy był to wspólny posiłek w klimatycznej stodole, czy rozmowa w sadzie przy herbatce, czy leśna przejażdżka konna, naznaczony był boskością, w dosłownym tego słowa znaczeniu ;) Ta 4-dniowa podróż była przygodą i wycieczką wgłąb samego siebie. Nigdy wcześniej nie spotkaliśmy się z tak bezinteresowną dobrocią drugiej duszy, z taką miłością do drugiego człowieka. To miejsce pojawiło się „znikąd”, wyrosło nagle na trawie niczym dach czy szałas nad głową bezdomnego ślepca. W otoczeniu zwierząt, też nieprzypadkowych, otuleni zapachem jaśminowca, w żywiole żyznej ziemi, rozwija się tam skrzydła. A modry kubek wiecznie gorącej kawy, niepostrzeżenie podsunięty przez Marka podczas śniadania na stół, był kropką nad wszelkimi „ach” tego świata. Jednym słowem – polecamy  Ps Mania i Irka znakomicie dopełniają tę Jedność. Ps Uściski dla Małej i Stefana ;p


5

Wspaniali, gościnni Gospodarze, u których można się poczuć się jak u dobrych, dawno niewidzianych znajomych. Wyjątkowa kuchnia, nawet najbardziej zadeklarowani mięsożercy prosili o dokładki warzywnych kotletów. :-) Dookoła dzika przyroda, mnóstwo atrakcji dla dorosłych i dzieci, na dni słoneczne, i te trochę mniej. Polecamy każdemu, kto szuka oderwania od miejskiej rzeczywistości. :-)


5

wspaniali gospodarze, dużo pysznego jedzenia (pomimo tego, że jaroszem to ja nie jestem!), doskonałe miejsce dla osób szukających odpoczynku od stresu i miasta. Gorąco polecamy Agnieszka i Piotr


5

Właśnie wróciliśmy i już chciałby człowiek wrócić. Można dużo opowiadać, lepiej przeżyć. Polecamy zdecydowanie pełne wyżywienie. Zapewniamy, nawet Ci co lubią mięso, będą najedzeni. Ja jestem tego przykładem. Miejsce, otoczenie oraz jedzenie sprawią wam dużo przyjemności. Jeszcze tam wrócimy i z całego serca polecamy.:)


5

Byliśmy w Modrym Ganku przez 3 dni w lutym i - mimo że opcje spędzania czasu zimą są ograniczone - ani przez chwilę się nie nudziliśmy :-) To wyjątkowe miejsce na slowhopowej mapie. Wszystko to, co gospodarze piszą o swojej filozofii i co obiecują swoim gościom, potwierdza się z nawiązką. To wysmakowane, ciepłe, piękne wnętrze z jeszcze piękniejszymi ludźmi w środku. Dziękujemy Markowi i Agnieszce za rodzinną atmosferę, elastyczność w reagowaniu na niestandardowe potrzeby dzieciaków i ciekawe rozmowy. Będziemy też wspominać wspólne zabawy i odkrywanie okolicy z nieustraszoną i pomysłową Manią. Było wspaniale - na pewno tam wrócimy :-) PS. Rezerwując apartamenty miejcie tylko na uwadze, że oba mieszczą się na jednym strychu, są połączone uroczą i zachęcającą do wspólnego siedzenia kuchnią, a drzwi do pokoi aż proszą się o to, żeby zostawiać je otwarte... więc - jeśli jedziecie większą grupą - zdecydowanie lepiej zarezerwować całość :-)