Our address: Bydgoska 2, Tleń, Tuchola Forest, Gdańsk Pomerania, Kociewie, Poland
Nearest stops
Bus: Tleń (1 km)
Train: Tleń (1 km)
number of people | price | |
---|---|---|
Standard room | 2 PLN/room | 240 PLN/room |
Room with a terrace | 2 PLN/room | PLN 250 |
Apartment with a terrace | 2 PLN/room | PLN 290 |
Single room | 1 PLN/room | PLN 150 |
number of people | price | |
---|---|---|
Standard room | 2 PLN/room | 300 PLN/room |
Room with a terrace | 2 PLN/room | 310 PLN/room |
Apartment with a terrace | 2 PLN/room | 360 PLN/room |
Single room | 1 PLN/room | 200 PLN/room |
Bardzo dobre jedzenie, obsługa przywitała nas miło i bez problemu załatwiali wszelkie sprawy. Super okolica, duży las do spacerowania. Jedyny minus to bliskość drogi, ale o tym jest napisane :) W nocy ruch był mały, więc nie zakłócało nam to snu. Dobre miejsce wypadowe na zwiedzanie Borów.
W Tleniu byłam 2 razy. Więcej już nie pojadę, niestety bardzo się pogorszyło. Obsługa coraz gorsza, kelnerki które nią wiedzą co jest w karcie dań, podczas śniadania sprzątały po poprzednich gosciach i z wielkim hałasem rozsuwały stoły i przesuwały krzesła, zupełnie nie zważając że obok jedzą ludzie, w trakcie pobytu była impreza branżowa, kilkunastu mężczyzn pijących wódkę, głośno rozmawiających, niestety używających niecenzuralnych słów, potem impreza do rana na tarasie jednego z pokoi. Myślę że nie jest to miejsce na imprezy zorganizowane, jeśli są inni goście. Dla gości hotelowych podobno stoliki są zawsze, ale w sobotni wieczór jest masa innych gości, nie można zarezerwować stolika, więc się czeka. Moim zdaniem miejsce to nie powinno już być reklamowane przez slowhopa. Hałas, nieprofesjonalna obsługa. Odpocząć można tylko w okolicznym lesie, który jest piękny i cichy. Tylko jedzenie jest wyśmienite, dobre piwo chociaż duże braki w rodzajach piw niezaznaczone w karcie. Radzę szukać w okolicy innych miejsc a do tego przyjechać ew na kolację.
Ciężko wydać spójną ocenę, aby miejsca nie skrzywdzić.. zacznijmy od tego, co dobre :) Jedzenie w restauracji to bajka dla podniebienia. Lokalne piwko obłędne. Obsługa zarówno na recepcji jak i przy barze bardzo uprzejma i uśmiechnięta, mimo sporego ruchu(niedziela). Śniadanie urozmaiocone i smaczne. No i to niestety tyle.. Pokój Zanzibar niestety z Zanzibarem ma wspólne tylko zdjęcie drzwi i zaduch, poza tym to nieprzytulne pomieszczenie, nie przypomina niczym zdjęć pokoi ze slowhopa. W nocy hałas samochodów, ale to jakby Ok, jest informacja, iż obiekt znajduje się przy drodze. Czystość obiektu pozostawia wiele do życzenia. Niedomyty kran umywalki, zużyta rolka papieru pod szafką w łazience (?), strasznie brudne okna, od wewnątrz rozbita rozmazana mucha przy śniadaniu na oknie sprawia, że naprawdę się nie chce jeść :( Przy obiekcie rzeka, ale brak klimatu - ławki, śmieci, żeby odpocząć i nacieszyc się Tleniem trzeba iść w inne miejsce. Kontakt z managerem byl niemożliwy praktycznie w celu rozwiązania nieporozumienia przez 2 dni, o czym nas nie poinformowano. Ostatecznie cieszę się, że zostaliśmy jedną noc, a nie dwie. Do Tlenia wrócimy na pewno nie raz i nie dwa, do restauracji Przystanek Tleń również z wielką chęcią, ale do bazy noclegowej - zdecydowanie za te pieniądze znajdziemy coś czystego i bardziej przytulnego.