Cudowne miejsce pełne spokoju, pięknych zachodów słońca, nawoływania żurawi o poranku, koncertów świerszczy wieczorem i porannej kawy nad stawem w zupełnej ciszy. Przepiękne okolice. Czułam się jak w odwiedzinach u rodziny w dobrym tego słowa znaczeniu. Było serdecznie i miło. Wróciłam zadowolona i wypoczęta. Polecam z całego serca wszystkim, którzy szukają ciszy, spokoju i wypoczynku w pięknych okolicznościach przyrody. Pozdrawiamy serdecznie i mamy nadzieję, że do zobaczenia Edyta i Teresa z Katowic ;)
Miło wspominamy Wasz pobyt :) zapraszamy ponownie...
Pobyt uznajemy za bardzo udany, miejsce idealne do robienia niczego. Apartament jeszcze lepszy niż na zdjęciach, teren dookoła przepiękny, przemili właściciele i przepyszne śniadanka ze świeżych lokalnych produktów. Na pamiątkę zabraliśmy ze sobą ser i miód, które powstały tam na miejscu, żeby jesienią móc wrócić wspomnieniami do tego cudownego pobytu. Bardzo się cieszymy, że na miejsce naszego wypoczynku wybraliśmy właśnie Siedlisko Jagiele.
Dziękujemy za opinię. My także miło będziemy wspominać Wasz pobyt. Zapraszamy ponownie :)
Wspaniale miejsce, gościnni, przemili właściciele. Byliśmy kilka dni z naszymi pieskami, które miały tam raj na ziemi. Pieski właścicieli również były bardzo gościnne dla naszych pupili :) Polecamy z całego serca, można poczuć się w tym cudownym miejscu jak u siebie i wypocząć :)
Dziękujemy za te miłe słowa. Zapraszamy ponownie.
Dziękujemy za piękne kilka dni z dala od zgiełku w absolutnie bajecznych Jagielach. Pokoje urządzone przepięknie ! Właściciele z sercem na dłoni, pani Gospodyni zrobiła dla nas przepyszne sery z wiejskiego mleka których mieliśmy możliwość spróbować na śniadaniu które jest w ofercie siedliska. Fajna baza wypadowa do zwiedzania okolicznych atrakcji Mazur. My polecamy ❤️
Dziękujemy za tak pozytywną opinię. Miło było Was gościć. Zapraszamy ponownie.
Siedlisko położone pośrodku niczego okazało się najspokojniejszym miejscem na ziemi. Codzienne spacery w asyście piesków były najpiękniejszymi momentami tego niedługiego pobytu. Gorąco polecamy spróbować serów oraz miodu, warto!
Bardzo dziękujemy za miłą opinię. Zapraszamy ponownie.
Świetne miejsce na reset od zgiełku miasta! Siedlisko odizolowane przyrodą od świata, cisza i spokój. I oczywiście cudowni Gospodarze, wspaniali, życzliwi, pomocni i cierpliwi dla swoich gości. Dziękujemy za wszystko: za smaczne śniadania i wspólne obiady, za wędliny, sery, miody, za największy i najlepszy tort urodzinowy, za wieczorne pogaduchy !!!
Z czystym sumieniem polecam. Cisza, spokój, uroczy gospodarze. Można spędzić czas aktywnie, można nic nie robić, można godzić jedno z drugim.
Co za wakacje! Od pobytu minęło 1.5 miesiąca, a nie ma tygodnia, żebyśmy razem z rodziną i przyjaciółmi nie wspominali Siedliska, Pani Beaty i Pana Sławka, Sybira, Krystyny i reszty zwierzaków, kuchni Pani Beaty (sery mistrzostwo świata), bocianów na dachu, rechotu żab wieczorami, jezior... Niespodzianek dla dzieciaków - dzień, w który po powrocie z wycieczki czekała na nie przygotowana przez Pana Sławka kurtyna wodna zapamiętamy wszyscy na długo. Gospodarze zapraszają do swojego świata, z dala od miejskiego zgiełku, natłoku wiadomości i niezdrowego czasem tempa. Magiczne miejsce w którym można naprawdę odpocząć. Serdecznie polecamy!! Marcin, Ewa, Hania i Zosia oraz Łukasz, Krysia, Bruno, Marta i Helenka
Cudowne miejsce, które z całego serca polecamy! Cisza, spokój, przepiękne tereny i cudowna kuchnia Pani Beaty :) Długo będziemy wspominać i mam nadzieje, ze uda nam się wrócić jeszcze do tego miejsca :) Pozdrawiamy Daria, Remik i Maja :)
Świetne miejsce z cudowną energią! Przy starym pięknym ceglanym gospodarstwie z XIX wieku, zamiast wielkich, tłocznych jezior, znajduje się piękny kameralny staw nad którym co wieczór przy zachodzie słońca rozmaite istoty dają niepowtarzalny koncert. W okolicy czuć prawdziwe Mazury...ich klimat, dziką przyrodę i pełną zwrotów historię. Bardzo mili i kontaktowi gospodarze ze zgrają uroczych zwierzaków. Szczególne pozdrowienia od naszych dzieci dla Sybirka :) Naprawdę wyjątkowo można wypocząć, szczerze polecamy i wrócimy! Pozdrowienia z Sopotu!
Klimatyczne miejsce na rodzinny wyjazd położone z dala od innych gospodarstw. Prócz żurawi i bocianów, które są na miejscu, udało się nam spotkać lisa i borsuka. Przemili gospodarze, którzy służą pomocą.
Po pierwsze: wszystko zgodne z opisem na stronie. Po drugie: genialne rozwiązanie na urlop dla aktywnych! My na rowerach odwiedziliśmy większość lokalnych atrakcji, wycieczki między 38 a 48 km w sumie. Da się też więcej, ale teren jest dość wymagający. Dla miłośników zbierania grzybów - raj! Rosną tuż przy drodze obok domu. Mamy zapas na rok :) Pieski właścicieli wyjątkowo łagodne i spokojne, jeden z nich jest towarzyszem podczas wycieczek rowerowych. Jedzenie, które serwuje gospodyni to pierwsza liga 😊 Dużo i smacznie, codziennie zgadywaliśmy, jakim przysmakiem uraczy nas Beata. W mojej opinii piątka z plusem 👍
Miejsce klimatyczne spokojne daleko od ludzi ,idealne na krótki wypoczynek ,warto poczytać o historii tych terenów i zanurzyć w ich historii ,przemili gospodarze ,smaczne posiłki
Piękne i bezpretensjonalne miejsce. Cisza, przestrzeń i przyroda, dzięki którym wspaniale wypoczęliśmy. Bardzo wygodny, przestronny apartament, czysty i świetnie wyposażony. Dziękujemy za gościnę, pyszne jedzenie, rady krajoznawcze, ciekawostki, rodzinną atmosferę przy stole i nie tylko. Dziękujemy za urodzinową szarlotkę Juliana! Na pewno wrócimy - tyle w okolicy jeszcze do zobaczenia, objechania na rowerze, wyspacerowania. Weronka i Krzysztof z Dziećmi.
Dwie rodziny, moja i mojej siostry spędziły u Pani Beaty tydzień wspaniałych wakacji na wsi. Cisza, spokój, niesamowity krajobraz, odgłosy żurawi czy klekot bocianów z rana. Nasze dzieci biegały po całym gospodarswie z Zosią, wnuczą właścicielki i były przeszcześliwe mogąc korzystać z takiej swobody. A młodsze dziewczynki raczkujące między spokojnymi jak baranki psami. Sybir(pies) przełamał lęk mojej córeczki do psów. Pyszne jedzenie podawane przy wspólnym stole z gospodarzami. A także wspólne świętowanie z tortem urodzin naszych dziewczynek, które akurat wtedy kończyły roczek. Dziękujemy za wszystko:)
Cudownie spędzone 10 dni, cisza, spokój, pyszne śniadania i oderwanie od miejskiej rzeczywistości. W apartamencie jest wszystko co potrzebne, na podwórku również, trampolina, hamaki, purchawica olbrzymia oraz 2 cudowne psy i kot do miziania, możliwość obserwacji rodziny bocianów mieszkającej na dachu i codzienne koncerty żurawi na pobliskim polu. Największą atrakcją była jednak obserwacja polujących ptaków drapieżnych, orłów, jastrzębi i orlików (polecamy zabrać lornetkę). Większa część naszej rodziny skorzystała także z kąpieli w stawie położonym tuż obok domu, niektórzy nazywali tę przyjemność "męskim rajem". Długo nie zapomnimy tej przygody. Dziękujemy Pani Beacie, Sylwii, Panu Sławkowi i Markowi oraz Azji, Sybirowi, Zuli (zwanej Panią Parówką) za gościnę. Mam nadzieję do zobaczenia, Ola, Michał, Janek i Bim
Fantastyczne miejsce! Wynajęliśmy u p. Beaty i p. Sławka cały apartament i to był świetny pomysł. Dwa małe trolle miały swój pokój, a my swój. Klimatycznie urządzone sypialnie i bardzo funkcjonalna przestrzeń wspólna. Na wyposażeniu takie cuda, jak nocnik, bramka na schody czy odświeżacz powietrza w łazience ;-) Olbrzymia trampolina, zjeżdżalnia oraz super psy sprawiły, że dzieci nadal wspominają nasz pobyt. Z naszej perspektywy były mistrzowskie śniadania jedzone przy wspólnym stole, bliskość natury (bociany!), ale i też doskonała lokalizacja - daleko od innych domostw, ale samochodem blisko do Gołdapi (safari, Piękna Góra), Suwałk (bardzo fajny aquapark na gorszą pogodę - 2 i 4 latka mieli co robić, a my z nimi; knajpa Tatarska u Alika i pizzeria Rozmaryn z salą zabaw dla dzieci) czy też centrum Mazur, jakim jest Giżycko i okolice (safari, rejsy po kanałach i jeziorach). Dużo atrakcji do zajęcia czasu maluchom, ale bez nadmiaru straganów z zabawkami ;-) No i oczywiście sami Gospodarze - niezwykle życzliwi i otwarci. Bardzo polecamy - Marta i Andrzej z dwoma trollami i psem :-)
Cudowne miejsce na końcu świata!Dom wyposazony we wszystko czego potrzeba, a nawet więcej (mają wszystkie udogodnienia dla małych dzieci- od sztućców zaczynając, o nocniku nie wspominawszy, i jeszcze duzo gier i zabawek, a na przyczepce rowerowej kończąc). Wspaniali gospodarze z sercem na dłoni. To miejsce do którego często będziemy wracać myślami, a może też jeszcze kiedyś tam zawitamy. Sam apartament bardzo klimatycznie urządzony, czysto i schludnie utrzymany. Jedzenie pyszne! Masło z czosnkiem niedźwiedzim do teraz śni mi się po nocach, a knedle ze śliwkami wywołują ślinotok:) A do tego wszystkiego można podglądać rodzinę bocianów, gnieżdżącą się na dachu stodoly! Nie zastanawiajcie się zbyt długo, bo tam koniecznie trzeba pojechać! Jeszcze raz dziękujemy gospodarzom za gościnę:) Pozdrawiamy serdecznie! Gosia z rodzinką:))
Miejsce godne polecenia: klimatyczne, urokliwe, położone naprawdę z dala od innych domostw i hałasu. Nasza pięcioosobowa rodzina spędziła wspaniały tydzień: łąki, jeziora, rowery, ognisko i niezwykle życzliwi Gospodarze! Piękne miejsce i świetni ludzie - nic więcej nie potrzeba:-) Małgorzata
We - a Danish family of 6 - had a wonderful week at Beate's place! Tranquility, walks, swimming in nearby lakes, fresh milk and eggs :-) Beate was a very considerate and helpful host, going to extra length to make our stay a lovely experience. We can highly recommend!