Cudowne miejsce. Cisza, spokój, zieleń i jezioro z nieprawdopodobnie czystą wodą na wyciągniecie ręki. Marcin i pani Dorota to cudowni ludzie, dzięki którym w Villi czuliśmy się jak w domu :)
Serdecznie polecamy wszystkim poszukującym miejsc nieoczywistych. Trochę jak w domach naszych babć, trochę jak w miejskiej kamienicy, trochę jak w toskańskiej willi... Fajna atmosfera, stół i śniadania, które sprzyjały pogaduchom. Widok na miasto, zamek Joannitów, skrawek jeziora i ożywczy wietrzyk na szczycie wzgórza. Do jezior i miasta rzut beretem. I faktycznie zasypia się tu jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. A sam Łagów... co tu dużo gadać. Baja i tyle.
Świetne miejsce - wspaniała gospodyni, pyszne jedzenie, bardzo dobra i ciekawa lokalizacja. Polecamy!
Cudowne miejsce na weekendowy wyjazd za miasto, byliśmy z pieskiem- bezproblemowi właściciele, miejsce z klimatem :)
Klimatyczne miejsce, przemiła obsługa, bardzo dobre śniadanko, bardzo fajne położenie. Polecam gorąco :)
Bardzo ładne i urokliwe miejsce. Villa położona jest na górce, skąd rozpościera się piękny widok na miasteczko. Pokoje czyste i ładnie urządzone, bardzo dobre śniadania, miła obsługa. W villi znajduje się salka, w której można obejrzeć filmy czy odpocząć. Polecam ;)
Willa ma znakomity klimat swojej epoki, szczególnie pomieszczenia kuchni są urocze. Czułem się jakbym znalazł się w latach 20. ubiegłego wieku. Ludzie tak samo fajni jak miejsce :-D
Villarada i sam Łagów lubuski to miejsce, w którym znajdą coś dla siebie zarówno amatorzy aktywnego, jak i spokojnego wypoczynku. Osobiście willę zapamiętam przede wszystkim jako genialną bazę wypadową - okolica obfituje w różnorodne atrakcje: począwszy od jeziora (tuż obok), lasów, przez spływy kajakowe, park linowy, jazdę konną, rowery, zamek z możliwością nocnego zwiedzania, teatr na powietrzu, aż po nurkowanie, lot paralotnią (niestety nie zdążyliśmy skorzystać) czy Międzyrzecki Rejon Umocniony (ok 25 min. drogi samochodem). Sama miejscowość jest bardzo urokliwa, z ciekawym budownictwem i wieloma ciekawostkami - jest również gdzie smacznie zjeść czy wypić kawę. Jeżeli ktoś nie przepada za aktywnym wypoczynkiem - może po prostu postawić na powolne spacery po lesie, kąpiele w jeziorze czy wylegiwanie się z książką na hamaku w przestronnym ogrodzie i podjadanie jabłek, a wieczorami zimne piwo przy ognisku. Villarada oferuje bardzo dobre, obfite śniadania (również z opcją wege czy dla alergików). Przygotowująca je Pani Dorota jest przesympatyczną osobą, podobnie jak właściciel, Pan Marcin. Willa jest położona na wzgórzu, więc obecność ulicy nam osobiście nie przeszkadzała - choć być może osoby, które mają bardziej niespokojny sen, powinny wybrać pokoje od strony ogrodu. Jedynym niewielkim minusem było dla mnie często dość powolne odpisywanie na wiadomości i lekkie zakręcenie, ale poza tym miejsce jest świetne i na pewno warto będzie do niego wrócić :).
Villarada to przepiękne miejsce, otoczone baśniowym ogrodem, pełnym zakamarków i cichych kątów. W zasadzie wszystko punkt po punkcie zgodne z opisem. Pokoje przytulnie urządzone. Bardzo prosta i wygodna łazienka, z dużą kabiną prysznicową i odpowiednim ciśnieniem wody. Okolica malownicza, o wiejskim klimacie. Blisko do jeziora. Przepiękne krajobrazy. Śniadania różnorodne, każdy wyjdzie najedzony. Można również skosztować nietypowych specjałów, jak warzywny "pasztet" czy pasta ajvar. W mieście jest kilka miejsc, gdzie można zjeść obiad, zdecydowanie mniej poza sezonem niż w wakacje. Drugą opcją jest oddalona o kilkaset metrów Biedronka i ogólnodostępna kuchnia w Villarada. Dziękujemy za gościnę i pozdrawiamy!
Piękna willa, bardzo ładne pokoje i bardzo miła pani Dorota. Ale: niewygodne materace i poduszki oraz bliskość bardzo hałaśliwej drogi, dodatkowo sporo schodów do pokonania, więc tylko dla sprawnych osób.
Villa rada gościom! Piękny pobyt, każdy dzień rozpoczynający się od pysznych śniadań uśmiechniętej i życzliwej pani Doroty: wspominam pesto i domowe konfitury! Po śniadaniu leżaki, hamaki, kawki, ławki, śliwki i jabłka z drzewa, ogniska do późna.. Tak można wypocząć! dziękujemy :)
Pobyt super 😊 wszystko zgodne z opisem. Miejsce urocze, pani Dorota ciepła i bardzo serdeczna osoba. Udało nam się wyłączyć od pędu dnia codziennego. Na pewno wrócimy 😊
Bardzo ciepłe przyjęcie sprawia,że człowiek czuje się tu jak u dobrej cioci na wakacjach. Śniadania bardzo dobre - dla tych wege i tych nie. Jedyny minus za drogę obok, śpiących czujnie może mierzić. Poza tym: bo-sko!
Villarada to piękne miejsce w przepięknej okolicy. Tworzą je ludzie z dobrą aurą- Pani Dorota, zawsze uśmiechnięta i chętna by podpowiedzieć gdzie wybrać się na pyszną kawkę i ciacho i jakie miejsca warto odwiedzić oraz Pan Marcin, właściciel willi, pełen werwy, emanuje pozytywną energią. Wieczorami pichci i do pokoi gościnnych docierają takie zapachy, ze trudno zasnąć;) a rano, razem z pysznym śniadankiem serwowanym przez Panią Dorotę, ląduje wyśmienity hummus lub pasta fasolowa przygotowana przez Pana Marcina. Lokalizacja willi bardzo dobra bo dość blisko centrum Łagowa, ale na tyle daleko, by złapać oddech. Willa znajduje się przy głównej drodze i słychać przejeżdzające auta. Ale już w ogrodzie za domem, gdzie są hamaki, leżaczki i domek zabaw, już ich nie słychać. Bardzo duży plus za lampki do czytania przy łóżkach. W pokojach czyściutko. Gdy tam trafiliśmy, od razu wiedzieliśmy, ze jesteśmy we właściwym miejscu - z pewnością jeszcze tam zawitamy:)
Miejsce stworzone z pasją i niesamowitą dbałością o szczegół! Dogodna lokalizacja oferująca ciszę i bliski dostęp do jeziora. No i pyszne śniadania!
Villarada jest niesamowicie urokliwa. To klimatyczna villa z historią w tle, niesamowicie gościnnymi gospodarzami, którzy sprawili, że czuliśmy się tak swobodnie jak w domu. Aż żal było wyjeżdżać. Z pewnością jeszcze tam wrócimy :) P.S. Marcin, twój cydr był wyśmienity ;-)