Cudowne miejsce, piękny, klimatyczny dom urządzony ze smakiem. Wspaniale spędzony czas. Fantastyczna lokalizacja pozwoliła na dobry wypoczynek. Polecamy serdecznie! Na pewno wrócimy!
Kameralne, przytulne i klimatyczne miejsce. Bajeczny widok na jezioro, cudowne zachody słońca, falujaca tafla jeziora ,śpiew ptaków, pluskot ryb polujacych na owady i wszechogarniajace poczucie błogosci. Mili gospodarze, pomocni w każdej sytuacji. Przestronne i czyste pokoje, pyszne śniadania. Polecam .
Pobyt w willi był prezentem dla rodziców. Byli zachwyceni! Piękne miejsce, bardzo zadbane i czyste. Oddalone od zgiełku - można odpocząć. Śniadania pyszne. Właściciele cudowni. Polecam z całego serca.
Szara Sowa to elegancki pensjonat oddalony kilka kilometrów od Starych Juch (i słynnej restauracji Na Wzgórzu z przepysznymi domowymi obiadami) z prywatnym zejściem do jeziora i wygodnym pomostem. Można każdy dzień zaczynać i kończyć kąpielą w czyściutkiej wodzie (raki + strefa ciszy), co dla mnie było największym atutem całego pobytu. Gospodarze co rano na tarasie serwują przepyszne śniadania składające się z lokalnych serów (również kozich), wędlin, zieleniny, warzyw. Do tego bardzo dobra i mocna kawa! Z naszego stołu codziennie znikało dosłownie wszystko! Wokół jest masa tras rowerowych, na których w czerwcu nie spotykaliśmy żywej duszy. Dobra baza wypadowa do wycieczek po dalszych i bliższych Mazurach. Na pewno wrócimy!
Cudowne miejsce! Tam naprawdę można zapomnieć o reszcie świata. Piękny widok, ogród, pomost i jezioro w strefie ciszy. Czego chcieć więcej? Na dodatek- przepyszne śniadania, którymi człowiek cieszy oczy i kubki smakowe.
Przepięknie spędzony tydzień - bardzo urokliwie polozony dom, widok z tarasu bajeczny, dni rozpoczynajace sie spiewem ptakow - niezapomniane wrażenia dla „przebodźcowanego” organizmu :) Gospodarze bardzo goscinni, a jednoczesnie nie narzucający się, bardzo smaczne śniadania (z piękną oprawą - zastawa i muzyka ❤️), warunki w apartamencie Puchacz komfortowe. Okolica idealna dla miłośników jazdy na rowerze i spacerów, nam kojarzyła się z dzieciństwem i wakacjami na wsi u dziadków 😊. Do polecenia kulinarnie - Gościniec na Wzgórzu (pysznie i klimatycznie).
Szara Sowa zdecydowanie ląduje w moim Top 3 ulubionych miejsc na wypoczynek. Przepiękny dom prowadzony z niezwykłą starannością, położenie w cudownie malowniczej okolicy oraz prze-py-szne śniadania serwowane na bolesławieckiej ceramice (które możecie zjeść w łóżku, w jadalni lub na tarasie z widokiem na jezioro) to, cóż, idealny przepis na wakacyjny zachwyt. Uwaga: na miejscu spotkacie dwa koty, które nie pozwolą Wam przejść obok obojętnie - głaski wymagane! Sama okolica Mazur Garbatych podbije serca wszystkich miłośników spacerów, jazdy rowerowej <3, kąpieli i spływów kajakowych (koniecznie spróbujcie tego w górnej części Łaźnej Strugi!). Intymnie, spokojnie, krajobrazowo ślicznie. Polecam!
Bardzo urocze miejsce. Tak jak właściciele podają w opisie, to jest ta mniej popularna część Mazur, w związku z tym mniej tam turystów, samochodów i kiczowatej architektury wielkich domów wypoczynkowych czy nowych hoteli. Jest bardzo malowniczo. W okolicy można pojeździź na rowerze, są miejsca gdzie można wypożyczyć kajaki czy łódki. Sam dom jest bardzo ładny i stary z pięknym widokiem z pomostu. Łóżko było bardzo wygodne, co dla mnie jest bardzo ważne. Jedyne minusy to może trochę ciemna łazienka i brak możliwości całkowitego zasłonięcia okien, co w dzień absolutnie nie przeszkadza, ale w nocy powodowało u mnie mały dyskomfort. Właściciele bardzo mili i pomocni. Smaczne śniadania, codziennie coś innego, ładnie podane. Bardzo polecam.
Bardzo przyjemne miejsce, faktycznie nad samą wodą z własnym pomostem i łódką wiosłową w przepięknie utrzymanym ogrodzei; w pokojach (miłe zaskoczenie - obszernych) jest ultra czysto; są dobrze i ładnie wyposażone. Śniadania bardzo dobre, choć spodziewałam się czegoś bardziej oryginalnego - godne pochwały wędliny (w przeciwieństwie do większości miejsc w dzisiejszych czasach), fajnie że codziennie były warzywa (nawet jeśli nie szczególnie urozmaicone). PRZEPYSZNE przetwory i miód! No i leciała do śniadania moja ulubiona muzyka - francuskie szlagiery!!! Do poprawy: ciśnienie prysznica i bardzo kłopotliwa do ustawienia temperatura (raz parząca raz lodowata). Rekompensowała tę niedogodność przytulna łazieneczka, w której miło było wziąć gorący prysznic, jak już udało się ustawić temperaturę :) Państwo gospodarze bardzo mili i uczynni.
Miejsce zdecydowanie godne polecenia! Warunki zgodne z opisem na stronie, pyszne śniadania, cisza, spokój - nic dodać nic ująć. Można zarówno odpocząć z książką na leżaku, jak i aktywnie spędzić czas na rowerach, łódce, kajakach. Zdecydowanie polecam :)
Pensjonat zgodny z opisem - stylowo, czysto, fajne śniadania, widok na jezioro, bezcenne porady gospodarzy co do spędzania czasu oraz okolicznych możliwości żywienia. Jedyne zastrzeżenie: zarówno w pokoju, jak i łazience bardzo słabe oświetlenie.
Wygodny pensjonat, dostępne rowery i łódka, piękne jezioro i okolice. Dobre miejsce na zarówno spokojny, jak i aktywny wypoczynek.