Staw Otwarty to magiczne miejsce! Niby Warszawa, a jednak pozwala się wyciszyć i kompletnie odciąć od bodźców. Byliśmy w połowie lutego i przy sporych mrozach w domu było ciepło i przyjemnie, kominek i grzejniki pozwoliły nam się wygrzać za wszystkie czasy i poobserwować śpiącą naturę. Na pewno miała w tym udział także sauna z widokiem na zimowy zachód słońca ;) W domu jest wszystko, co potrzeba (wyposażenie kuchni nas pozytywnie zaskoczyło, przyjechaliśmy z wypakowanym po brzegi bagażnikiem, żeby odkryć, że na miejscu jest sól i pieprz, ale i oliwa, kawa, herbata itd.). Korzystaliśmy także z super profesjonalnego grilla! Przyjechaliśmy na dwie noce, ale na pewno wrócimy i na pewno na dłużej. Oprócz samego domu, stawu i wszystkiego, co je otacza, bardzo ujęła nas sama gospodyni - Lila, która wyjaśniła nam wszystkie szczegóły dotyczące Stawu Otwartego i zadbała o wszystkie nasze potrzeby.

Po bardzo intensywnej końcówce ubiegłego i początku obecnego roku szukaliśmy z mężem "szałasu na hałas" - miejsca do wyciszenia, pobycia offline, ukojenia. Staw Otwarty zachęcił nas wizją przytulnego domku w otoczeniu natury - przy jednoczesnym bardzo łatwym dojeździe. Pobyt przeszedł nasze oczekiwania - szczególnie w połączeniu z opcją saunowania. Dziękujemy gospodarzom za troskę i szczegółowe informacje jak obsłużyć wszystko w kontekście oziębienia pogody - i podpytywania czy niczego nam więcej nie trzeba. Ciepło polecam odwiedziny!

Piękna drewniana chatka i staw. Ogrzewanie dało radę w trakcie zimowych temperatur od -5 do 0 stopni. Dobrze wyposażona kuchnia. Polecam na zimę i nie tylko.

Niesamowite miejsce, z ogromnym terenem i stawem jest idealnym miejscem na wypoczynek o dowolnej porze roku. W zime, w trakcie naszego pobytu ogrzewał nas cudowny kominek a w razie potrzeby również grzejniki elektryczne ;) Teren ogromny, idealny dla psów do wybiegania się. Sauna i wanna zewnętrzna cudowne! A jak ktoś jest leniwy to i jedzenie z dostawy można bez problemu zamówić. Zdecydowanie polecam na szybki wypad z miasta i relaks w super warunkach.

To juz nasza kolejna wizyta i będziemy wracać! Cudne dekoracje świąteczne, cisza, spokój, górski klimat mazurskiej chaty! Gospodarze dbają o komfort i dobre samopoczucie gości, natura dba o relaks i cudny klimat! Zachwycamy się za każdym razem i polecamy każdemu, kto chce oderwać się od miasta :) Nowością jest stacjonarna sauna, z której korzystaliśmy kilkukrotnie. Genialny sposób na relaks totalny :D Dziękujemy i do zobaczenia!

Staw Otwarty jest cudownym miejscem, które ładuje spokojem i pozytywną energią. Dobra lokalizacja, cisza i spokój nastrajają do długich i głębokich rozmów z przyjaciółmi przy kominku, lampce wina i nastrojowej muzyce.

Niesamowite miejsce, aż trudno uwierzyć, że to Warszawa! Spędziliśmy super czas z przyjaciółmi w listopadowy weekend. Kąpiel w ciepłej wannie na zewnątrz to hit! Poza tym w domku jest wszystko czego potrzeba: do wspólnego gotowania, grania, oglądania. Nas dodatkowo ujął widok i ciepełko kominka. Chętnie wrócimy, by sprawdzić miejscówkę latem :)

Stał Otwarte is a dream! Is better than the pictures. It is almost as we are in a fairy tale, or in a paralel space, there the time stopt. Everything makes us to slow down, to relax! The facilities are perfect, the cottage is cozy and has more than everything we needed- they have baby cot, electric nanny, big chair, the kitchen is fully equipped and has a great coffe machine! There are lots of books, games, projector for movie night, it is possible to schedule the best massage I ever had 🤍 I’ve waited 2 years to stay in this place and yet, it surprised me! I’m planning to go every season! It is unbelievable this paradise is in Waswaw!!! Thank you Lila, who was an amazing host :)

Czy dało się wyłączyć??? o TAKKKKK, polecamy najmocniej to miejsce! jest magiczne, z duszą i historią, byliśmy pod ogromnym wrażeniem przez cały pobyt. W tym domku poczujesz się bohaterem z pięknej noweli :) Dziękujęmy i koniecznie wrócimy!

Mieliśmy szczęście gościć w dn. 27-30. 08 - tak! udało nam się zarezerwować takie okienko :) polowałam na to przez 2 lata. Razem z mężem, córka i wnukiem spędziliśmy wspaniałe chwile w tak uroczym miejscu! Muszę przyznać, że gospodarze postarali się zachować ciepły przytulny klimat - wszystko tam jest na swoim miejscu - i ma ono swój styl - gorąco polecam to miejsce osobom, które chcą uciec od nowoczesnego awangardowego chłodnego wystroju wnętrz - mam tu na myśli, że w środku czuje się taką dziwną muzealną tajemniczość - stary gramofon, który nie jest tylko uzupełniającą dekoracją - on działa!!! obok stare nastrojowe płyty - słuchałyśmy z córką tych płyt wieczorami przy lampce wina...na półkach stare książki...- jedną ze ścian zdobią stare drzwi z pięknym ornamentem i lustrem, nadgryzionym zębem czasu...i wiele różnych drobiazgów, które już sami musicie zobaczyć - gwarantuję, że się nie zawiedziecie. Dookoła naturalny las, staw - kąpaliśmy się (pogoda nam dopisała), pływaliśmy łódką i łowiliśmy ryby...ech nie udało nam się złowić dużej ryby - widziałam ogromne ryby - 50-60 cm pływały spokojnie 10-15 szt. nad powierzchnią wodą- może zasadzimy się w przyszłym roku - złowić dla przyjemności i wypuścić, ale jaka adrenalina hehe :) Grillowaliśmy, piekliśmy kiełbaski i ziemniaki na ognisku...zaliczyliśmy tez podgrzewaną wannę z olejkami na powietrzu - i tu od razu powiem, że tych paru dni - to o wiele za mało - co najmniej tydzień by się przydał, bo my to wszystko - ekspresowo :) Nie da się wszystkiego tu opisać - trzeba tam być i poczuć :) Naprawdę radzę - co najmniej tydzień! PS: Och i ta nalewka - prezent od gospodarzy - to po prostu pycha! Pozdrawiam i polecam, Olga z Rodziną