Ublik Stacja - Hodnotenia

Das Gebäude der alten Bahnstation ist absolut außergewöhnlich. Wie ein Gutshof sieht es heute aus, umrahmt von einem parkähnlichen Grundstück mit hohen Bäumen, Zieräpfeln, Kiesweg, indirekter Beleuchtung, Hängematten, Außengrill. Wir waren überwältigt vom Design, der außergewöhnlichen Renovierung im Architektenstyle. Der Boden ist fantastisch, alle Details stimmen, ein Mix aus alt und neu. Abends haben wir und mit Liegestühlen und Bistrotischchen zwischen die Biernbäume gesetzt und einen Aperitiv im Sonnenuntergang genossen. Unser Appartement war - soweit wir es online gesehen haben - das einzige mit einem gemütlichen Sofa für zwei, daher haben wir es genommen, bei schlechten Wetter ein wichtiges kriterium für uns. Wetter war aber traumhaft, Sonne pur, Ende knapp 30 Grad. Leihräder sind super, sportlich, gut in Schuss, leider nur ohne jede Gepäcktransportmöglichkeit ( weder Gepäckträger noch Halterung für Fahrradtasche), die Seen in der Umgebung sind unglaublich, auch tolle Kajaks gibt es gratis. Allerdings besonders an dem Strand, der zu den anderen Häusern gehört, der ist größer, heller, weitläfiger, ein Traumort, den wir aber auch benutzen durften. Pawel, der Eigentümer, war sehr freundlich und hat immer schnell,auf alle Nachfragen reagiert, die Atmosphäre war runherum herzlich. Wir könne Ublik Statja nur allerwärmstens empfehlen. Anja und Michael aus Berlin

Ublik to urocze miejsce,w którym nie trudno odpocząć. Apartament w pelni wyposażony, łóżko duze i wygodne,a w upalne noce klimatyzacja w sypialni bardzo podnosi komfort spania. Teren piekny, można odpocząć w hamakach, poleżeć na trawce lub zrobić sobie grill. Jest tam dostępna świetna wiata/stodola, gdzie można posiedzieć nawet podczas gorszej pogody. Tuż obok stacji zaczyna się ścieżka spacerowa. Do jeziora i plaży jest ok 15min spaceru. Woda czysta,plaza wiejska fajnie usytuowana pośród drzew, dno czyste. Bardzo odpoczelismy i się zrelaksowalismy. Dzwieki wsi (kozy i koguty) dodają uroku. Polecam!

Our stay at Ublik Stacja was very special. We loved the remoteness of this place. Surrounded by nature and the most beautiful lakes it's the perfect location to calm down and enjoy some sports activities like swimming, cycling and Kayaking. We stayed at Mint Loft and felt very comfortable there. The studio is very bright and accommodating.

Bardzo przyjemne i niezwykle klimatyczne miejsce, z dala od zgiełku codzienności. Właściciele bardzo pomocni. Można korzystać z rowerów, hamaków, zapalić ognisko lub grilla, a śniadania jedzone na trawie pod drzewami w ogrodzie smakowały nam jeszcze lepiej niż zwykle :) Zdecydowanie mogę polecić; my na pewno tu wrócimy!

Piękne, klimatyczne miejsce, wykończone ze smakiem i szacunkiem dla zastanej architektury, położone w spokojnej, sielskiej miejscowości Ublik, w której czas płynie wolniej. Wokół pola, lasy, jeziora. Do dyspozycji gości rowery, kajaki, miejsce na ognisko. W sąsiedztwie dwa gospodarstwa z lokalnymi produktami (ser, mleko, miód, kasze, jajka). Zdecydowanie polecam:)

Niewiarygodnie urokliwe miejsce na mapie Pojezierza Mazurskiego. Obiekt jest położony blisko (do 45min) najważniejszych Mazurskich lokalizacji takich jak: Ruciane Nida, Krutyń, Mikołajki, Giżycko, czy Śniardwy, a jednocześnie w spokojnej, cichej i odludnej przestrzeni. Doskonałe miejsce do aktywnego i pasywnego wypoczynku dla osób które cenią sobie prywatność i spokój z dala od tłumu ludzi a jednocześnie chcą mieć okazyjny dostęp do wszelakich mazurskich atrakcji. Ceglany budynek wpisuje się w urok miejscowości Ublik. Sam obiekt jest urządzony gustownie i schludnie, zapewniając dużo przestrzeni, zarówno w środku budynku jak i na zewnątrz. Bardzo miłym akcentem były rowery dostępne dla gości Stacji Ublik, na których można zwiedzać okoliczne miejscowości i wioski. Gospodarz to miły, konkretny i pomocny człowiek. Dzięki za gościnę i bardzo przyjemną majówkę 2024.

Ublik Stacja to wyjątkowe miejsce. Nasz weekend tutaj minał aktywnie, ale jednoczesnie mieliśmy czas na to, żeby wyciszyć się i odpocząć od wielkiego miasta. Pierwszy poranek w stacji przypomniał mi czasy z dzieciństwa: przez otwarte okno było slychać koguta, kozy, porannych ptaków i szelest drzew. Kontynuacją naszego pobytu była wycieczka nad jeziora i przejazd rowerem po okolicach. Polecam każdemu na takie wycieczki zabierać ze sobą lornetkę, żeby podziwiać żurawi i bociany, których tutaj jest naprwadę dużo. Wieczorem można przyjemnie spędzić czas przy kominku w pięknie urządzonym apartamencie. Wszystko jest tutaj zrobione z miłością i dłatego chcę się tutaj wracać! Dziękujemy i do zobaczenia!

Piękne, wygodne i klimatyczne miejsce, urocza i bardzo spokojna okolica, wspaniali gospodarze! Czas upłynął bardzo miło. Na pewno postaramy się wrócić. Dziękuję bardzo i gorąco polecam!

Apartament Ceglany przepiękny! Jest gdzie zostawić rowery. Okolica spokojna i cicha. Polecam to miejsce 😊

Byliśmy w Ublik Stacja 4osobowa rodzina i zajmowaliśmy ECO Loft. Piękne miejsce, dbałość o szczegóły zarówno we wnętrzach jak i w całym "obejściu". Uroczy domek przy ognisku pozwala na korzystanie z niego nawet w deszczu. Piękna okolica. Cisza pozwalająca oderwać się od codzienności miasta. Polecam, zdecydowanie. Marta

Fantastyczne miejsce z niesamowitym klimatem. Apartament jak i ogród, otoczenie, część wspólna, parking, kontakt z właścicielem, to wszystko na najwyższym poziomie. Piękna okolica dla lubiących ciszę i spokój, polecam. Ola, Ignacy i Michał

W Ublik Stacji spędziliśmy wspaniały czas. Znaleźliśmy przestrzeń na wycieczki rowerowe, łowienie ryb, spacery, wieczorne biesiadowanie przy ognisku, brzmieniu gitary i śpiewie. Okolica jest przeurocza - kraina otoczona mnóstwem jezior, łąk i lasów. Polecamy wycieczki rowerowe, bo pozwalają poczuć w pełni sielsko-anielski klimat. To wszystko w otoczeniu gustownie urządzonych wnętrz.

Znakomite miejsce - zarówno do zaszycia się w ciszy i spokoju między dwoma Ublikami, jak i jako baza wypadowa do eksploracji Mazur :) Spędziłyśmy z przyjaciółką cudowny długi weekend majowy, bez tłumów, w zieleni i na jeziorach, ale także poznając np. muzeum Gałczyńskiego w Praniu. Apartamenty zaskakują przestrzenią (nasz, najmniejszy - Miętowy, a baaardzo przestronny, idealny na 2-3 osoby, z duża ilością naturalnego świtała i oknami na dwie strony świata. Widok zarówno na podwórko jak i pola po drugiej stronie minimalnie uczęszczanej szosy, na którym codziennie pasły się konie oraz kozy sąsiadów). Świetnie przygotowane podwórko z miejscami do integracji, jak i odosobnienia - hamaki, leżaki, zadaszony kącik "herbaciany", grill, palenisko, miejsce na ognisko z zapewnionym drewnem. Wszystko co trzeba :) Miejsce psiolubne co było istotne dla naszgeo urlopu z pupilem. Inni goście również z pieskami, żyły w harmonii :). Polecamy mocno i będziemy planować powrót :)

Wspaniałe miejsce na spędzenie czasu w ciszy i spokoju, dla osób szukających odpoczynku blisko natury. W ciągu dnia spacery po okolicznych lasach a wieczorem relaks przy kominku w niesamowicie klimatycznym domu. Przestronne i czyste pokoje, wystrój, pełne wyposażenie aneksu kuchennego oraz łazienki, zapewnione wszelkie dogodności jak drewno do kominka, nastrojowe świeczki, wszystko to gwarantuje wygodę i swobodną atmosferę. Gospodarze dbają o komfort gości, służą pomocą, kiedy jest potrzeba. Udany wypoczynek. Polecam to miejsce.

Ublik Stacja to inny stan umysłu, ducha i ciała. Dwa dni, jak dwa tygodnie. Czas się zatrzymał. Gdy tylko przekraczasz próg, czujesz się, jak Alicja po drugiej stronie lustra. Jesteś w Krainie Czarów. Szczęśliwie nie ma tu Szalonego Kapelusznika ani nie musisz mierzyć się z Czasem :) Są za to piękne, komfortowe wnętrza, urządzone ze smakiem, w których można wyciszyć się i prawdziwie zrelaksować (ale bez zadęcia, to na szczęście nie Wersal). Naturalizm w każdym calu. Widać, że Gospodarze tego miejsca włożyli w to całe swoje serce, a i dużo pracy, bo liczy się każdy detal. Nie chciało mi się stąd w ogóle wychodzić! Ale natura i żurawie wołały. Dla mnie pogoda nie ma znaczenia - tutaj tym bardziej, bo okolica jest bajkowa o każdej porze roku. Przedwiośnie wabiło obietnicą coraz cieplejszych promieni słońca, pierwszymi nieśmiałymi pączkami na drzewach i ożywiającą się z dnia na dzień zielenią trawy. Zaprzyjaźnione koty przeciągały się leniwie w ogrodzie, na pobliskiej łące kozy brykały coraz weselej, a sąsiad pozwolił zajrzeć do koziego "przedszkola" i poprzytulać niedawno wykocone maluchy - nie tylko dzieciom sprawia to radość, mi sprawiło ogromną! Zabrałam część zwierzyńca (urocza Ruda okazała się miłą towarzyszką spacerów) i za chwilkę, bo jakieś 400 metrów, byłam na wiejskiej plaży nad jeziorem. Kocham tzw. posezon! Żywego ducha, tylko ja i Ruda, pluskające rybki, majestatyczne łabędzie i kacze amory. Żałowałam, że nie mogłam pojeździć na rowerze, a te też na wyposażeniu Stacji, na lato zaś kajaki. Tras rowerowych jest tu bez liku i dzika przyroda do podejrzenia. Dzień jednak kiedyś się kończy i trzeba wracać. Po zmierzchu rozpalasz w kominku, otulasz kocem z gorącą herbatą, robi się cieplutko, mięciutko i przytulnie. Jesteś w mazurskim niebie :) Dwa dni to jednak stanowczo ZA MAŁO!!!! Już intensywnie myślę, kiedy tam wrócić na dłużej. Jakie tam musi być lato czy jesień..... W ciepły wieczór usiąść na tarasie czy ogrodzie z kieliszkiem dobrego wina i słuchać świerszczy albo pohukujących sówek. Marzę! Gospodarzom, Monice i Pawłowi, bardzo dziękuję za ciepłe przyjęcie, wskazówki i porady, dokąd pójść i co zobaczyć. Ublik, a zwłaszcza Stacja, dołącza do moich TOP ukochanych miejsc. A jak ktoś mówi, że nie lubi Mazur to znaczy, że nie był w Ubliku! Slowhopie - dobrze, że ograniczacie liczbę znaków w opiniach, bo jeszcze chwila, a napisałabym o tym książkę :))) Anyway, kolejny Ublikowy rozdział, wierzę, że niebawem. Do zobaczenia!