S niektorými domácimi miláčikmi
Vítane sú malé psy, stredné psy
Pripravujeme pre Vás raňajky
Naša adresa: GAJÓW, 10, Radków, Sovie hory, Góry Stołowe, Kotlina Kłodzka, Poľsko
Prístup k domu je po asfaltovej ceste. POZNÁMKA: Cesta z Tłumaczówa do Gajówa je veľmi strmá
Najbližšie zastávky
Autobus: Gajów (0 km)
Jeden autobus denne, takže náš dom je skôr pre motoristov. V prípade potreby Vás privezieme a odvezieme do civilizácie (PKP v Nowej Rude). Na chodník vysadíme aj peších turistov.
Vlak: Nowa Ruda (12 km)
Miejsce gdzie będę wracać. Przemiły pokoj (mój Maki po schodkach na sama górę). Poniżej salonik z przeciekawą biblioteką, grami planszowymi i obok - ku zaskoczeniu - salka do jogi/innych ćwiczeń. Czyli jeśli jesteś w większej grupie lub z partnerem w pokoju - znajdziesz miejsca do porannego/wieczornego "dla siebie". Dla mnie również super, że jest w pełni wyposażona kuchnia dla gości. Zebrałam masę grzybów i mogłam wieczorem je "obrobić". Gospodarze Dorota i Waldek pomocni, serdeczni, ale dyskretni. Piękny ogród. Troskliwość w każdym aspekcie: dobre herbaty , czajniki, kubki, szklanki, kieliszki, wody zdrojowe rozstawione w każdym kącie. Widoki z okien. No i Góry Stołowe (po polskiej i czeskiej stronie), huty szkła, Polanica i Kłodzko - Muzeum Ziemi Kłodzkiej i wystawa Kruche Szkło. Pyszne regionalne śniadania. Bardziej bardzo niż się spodziewałam:)
Pani Magdo, bardzo dziękujemy za przychylną i miłą sercu opinię! Zapraszamy ponownie
Gaj Raj nazwa NIE jest tu dziełem przypadku. Wśród zielonego gaju trafiamy na raj. Stary dom, który dzięki cudownym właścicielom zachował duszę - to tylko początek. Na drugi rzut oka widać piękny ogród, z którego darów korzysta się w trakcie śniadania - ale o tym później. Teraz to co nas czeka w domu. Najpierw salon z kanapą, piecem, który ogrzewa ciało, serce i duszę, a do tego pokaźna biblioteczka, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Pokoje: czyste, schludne, klimatyczne, są miejscem gdzie również bardzo miło się przebywa. Ale przejdźmy do tego co jest solą tej ziemi, wisienką na torcie, czyli Właścicieli. Tak! Przez duże W! Tak ciepłego przyjęcia i uczucia zaopiekowania nie czułam już dawno. Miłe rozmowy, kopalnia wiedzy o lokalnych atrakcjach, do tego pyszne śniadania z pomidorkami pani Doroty i wędzonkami pana Waldka. Do tego chleb z lokalnej piekarni i genialne sery od Żurkowa. A jeśli ktoś lubi może odpalić jeden z 5 kocich traktorów. Już nie mogę się doczekać, aż będzie okazja do powrotu.
Drodzy Goście, ślicznie dziękujemy za ten pozytyw! Po to jesteśmy dla Was i cieszymy się, jeśli pobyt u nas się podobał. Teraz koncentrujemy się na pomocy powodzianom ale chętnie przyjmujemy Gości aby też było z czego pomagać. Nasz Dom nie ucierpiał ale pomoc innym bardzo się przydaje! Pozdrawiamy
Piekne miejsce , cudowna atmosfera i niesamowici Gospodarze . baardzo polecam Dorota
Dziękujemy za miłą opinię i zapraszamy ponownie!