Piękne, niesamowicie klimatyczne i magiczne miejsce w totalnej ciszy. Pani Iwona, osoba przemiła i w super kontakcie. Byliśmy tu już drugi raz i na pewno jeszcze wiele razy wrócimy! :)
Panie Kornelu, ogromną przyjemnością jest Państwa gościć. Serdecznie dziękuję za miłe słowa. Życzę wszystkiego najlepszego !
Pani właścicielka bardzo specyficzna i wymagająca. Od początku średnio nastawiona do swoich gości. Zazwyczaj w miejscach slowhopowych gospodarze witają ciepłą, pozytywną energią. No nie tutaj. Przyjechaliśmy z młodym psiakiem (poinformowaliśmy o tym wcześniej dwa razy). Miejsce niby pets friendly, ale jednak pani nie była zadowolona. Mieliśmy swoją klatkę, piesek był bardzo grzeczny i nic nie zrobił. Doba ustalona do 11:30 i tam też opuściliśmy dom, ale siedzieliśmy sobie jeszcze na ławeczce gawędząc. Pani właścicielka przyszła o 12 i poinformowała, że doba się już skończyła i powinniśmy już wyjechać. Miejsce bardzo ladne, ale nie poleciłabym ze względu na bardzo średnią atmosferę.
Pani Dominiko, istotnie w pierwszych chwilach po Waszym przyjeździe byłam lekko przerażona z powodu Waszego pieska, który okazał się czteromiesięcznym szczeniaczkiem, dużej rasy, niebywale pobudzonym, wydawał się nie do nieopanowania. O pobycie psa byłam poinformowana, rzeczywiście, ale jego wiek został utajony, choć w zasadach miejsca jest napisane, że szczeniaczków nie przyjmujemy. Moje specyficzne wymagania dotyczyły jak sądzę, prośby o zwrócenie szczególnej uwagi na to, aby piesek nie pogryzł mebli etc. oraz biorąc pod uwagę jego temperament, nie zniszczył okazałych klombów kwiatowych znajdujących się na obszernym terenie wokół domu. Doba ustalona do 11:30, o godzinie 11:45 kilkukrotnie dzwoniłam do Pani, bez powodzenia. O 12:05 poszłam osobiście do Państwa zapytać jak się mają przygotowania do wyjazdu. Finalnie wyjechaliście Państwo, opuszczając dom o godz. 12:30. Zwykle, z największą przyjemnością zgadzam się a nawet sama proponuję, aby goście mogli zostać dłużej, tym bardziej kiedy jest cudowna pogoda ale pod specyficznymi warunkami : * jeśli nie ma kolejnej rezerwacji tego samego dnia * jeśli Pani sprzątająca oraz ogrodnik mają możliwość przesunąć swój grafik *jeśli dostanę informację od gości o chęci przedłużenia pobytu. Pozdrawiam serdecznie życząc udanych voyages
Wybrałem to miejsce na weekend zaręczynowy. Nasz pobyt w tej uroczej chatce na wsi był jak z bajki! Już od momentu przyjazdu poczuliśmy niesamowitą atmosferę spokoju i bliskości z naturą. Chatka jest pięknie urządzona, z dbałością o każdy detal, co sprawia, że czuliśmy się jak w domu. Widok z okien zapiera dech w piersiach – zielone łąki, lasy i śpiew ptaków to idealna sceneria na odpoczynek od miejskiego zgiełku. Nie możemy również zapomnieć o licznych atrakcjach w okolicy – spacery po lesie, wycieczki rowerowe oraz możliwość zwiedzania lokalnych zabytków i wiosek. To miejsce jest idealne zarówno dla par, jak i rodzin z dziećmi, które chcą spędzić czas na łonie natury. Z całego serca polecamy to miejsce każdemu, kto szuka ciszy, spokoju i pięknych krajobrazów. Na pewno wrócimy tu jeszcze nie raz!
Wspaniale było Państwa gościć. Życzę wszystkiego najlepszego i samych pięknych chwil.
Bardzo miły dom, doskonale położony na końcu drogi, z widokiem na pola i las. Duża, ładnie urządzona przestrzeń wspólna - jadalnia z salonem i świetna kryta weranda. Dom jest dobrze urządzony i wyposażony. Mieliśmy świetny pobyt wielkanocny, skorzystaliśmy też z rekomendacji dotyczących zamówienia jedzenia i chleba. Polecamy!
Bardzo miło było gościć Państwa, Wszystkiego dobrego.
Piękne miejsce ❤️ bardzo urokliwe, dookoła dużo zieleni. Jest cisza, spokój, z dala od zgiełku. Przepiękna okolica pełna pagórków. Właścicielka bardzo miła i pomocna. W domu czysto i przestronnie. Okolica piękna i bardzo naturalna. Uwielbiam takie miejsca pełne zieleni i naturalności, na pewno z chęcią wrócę.
Pięknie dziękuję za miłe słowa, bardzo się cieszę ze się Państwu udał wyjazd. Serdecznie zapraszamy ponownie. Wszystkiego dobrego.
Miejsce z klimatem, na odludziu, wśród łąk i pól. Dom drewniany, stylowy z kameralnym ale wygodnym wystrojem. Łazienka faktycznie tylko jedna, ale dałyśmy radę. Sypialnie czyste, troszkę skromniej wyposażone niż dół domu. W kuchni znalazłyśmy wszystko czego potrzebowałyśmy jednak można naostrzyć noże, bo pomidor ciężko się im poddawał ;). Drewna do kominka nie było, ale po telefonie pani właścicielka przyniosła i sama napaliła w kozie, co było bardzo miłe. Jedyne na co warto zwrócić uwagę to własny ruter do WiFi jeśli ktoś musi pracować zdalnie. Mogą być chwile bez zasięgu jak nam się to zdażyło. Wokół dzika przyroda, troszkę kwiatów, troszkę chwastów. Tak myślę jeszcze, że przy tarasie można posadzić miętę, melisę, szałwię - do wody smakowej czy lemoniady byłaby jak znalazł !
Bardzo dziękuję za miłe słowa, faktycznie były problemy z Internetem, teraz już ruter jest na wyposażeniu i działa bez zarzutu. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam serdecznie
Dom piękny, wszystko zgodnie z opisem i zdjęciami. Cisza, spokoj, cudowny krajobraz. Szybki kontakt, dodatkowo mogliśmy zostac kilka godzin dłużej. same plusy goraco polecam :)
Dziękuję pięknie za miłe słowa.
To jest cudowny dom. Jest bardzo urokliwy z zewnątrz i wewnątrz. Okolica jest spokojna, kawałek dalej i piękna. Odwiedziliśmy wiele domów i muszę powiedzieć, że ten jest jednym z najczystszych, jakie do tej pory widzieliśmy. Dziękujemy za piękny pobyt!
Serdecznie dziękuję za tak miłe słowa. Ogromnie się cieszę że pobyt był udany. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam gorąco.
To jest miejsce, które odwzorowuje wszystkie moje wyobrażenia o Warmii. Przepięknie położone, otoczone lasem, polami, łąkami, niebem i kwiatami. Można chodzić na długie spacery, a potem jeść, długo rozmawiać, marzyć, opowiadać, albo po prostu leżeć i nie robić nic. Sam domek jest magiczny, wypełniony dobrą energią i spokojem. Kuchnia jest dobrze wyposażona, z dużym stołem. W salonie kominek do ogrzewania chłodnych wieczorów. Ale nasze serce skradła weranda, z której drzwi wychodzą na ogród i las. To jest takie miejsce, w którym można się skupić na obecności tu i teraz. Nam tutaj nie brakowało niczego. Byliśmy tylko na weekend, ale mam nadzieję wrócić na dłużej.
Bardzo dziękuję za miłe słowa. Jestem bardzo szczęśliwa, że odpoczęliście i że Warmia Was nie zawiodła. Życzę wszystkiego dobrego i gorąco pozdrawiam.
Miałam ogromną przyjemność organizować w Factory majowy wyjazd panieński. Chciałyśmy oderwania się od miasta i pośpiechu i dokładnie to otrzymałyśmy. Dom spełnił nasze wszystkie oczekiwania, przepięknie położony, w swoim stylu (po prostu trzeba zaakceptować to, że dom faktycznie jest wiejskim i skrzypiącym domem ale myślę, że w tym właśnie jego urok). Wyposażenie jak również czystość na plus. Duża przestrzeń wspólna, bardzo przyjemna oranżeria i weranda, i ta zieleń dookoła! Podczas naszego pobytu właścicielka była bardzo pomocna, nie miałyśmy żadnych przykrych niespodzianek:) Bardzo polecam i mam nadzieję wrócić przy najbliższej okazji!
Bardzo dziękuję za miłe słowa i za wyrozumiałość dla "skrzypiącego" domu. Super że wyjazd się udał. Serdecznie pozdrawiam
Domek bardzo klimatyczny, surowy. Idealne miejsce dla osób, które chcą oderwać się od miejskiego zgiełku. Piękna oranżeria, w której można o poranku poczytać książkę i napić się kawy. Dodatkowym atutem jest piesek Właścicielki, który umilał nam czas swoją obecnością ;)
Bardzo dziękuję. Pozdrawiamy serdecznie razem z pieskiem.
Miejsce urocze, nieco surowe, ale przede wszystkim zgodne z opisem. Dom oddalony od innych zabudowań, cisza i spokój. Przed domem falujące zboże, wokół śpiew ptaków. Okolica przepiękna, spacery i rowery do woli :) Na miejscu można spędzać czas nie tylko na sofach w środku, przy kozie, ale też na zewnątrz na tarasie do wyboru otwartym i zamkniętym lub przed domem na ławkach. Zależy czy szukamy słońca, czy się przed nim chowamy. Polecam!
Dziękuję serdecznie za docenienie ' topografii" domu. Jestem bardzo szczęśliwa że pobyt Państwa był udany. Zapraszam ponownie. Pozdrawiam gorąco
Miejsce w 100% spełniło nasze oczekiwania. Domek bardzo klimatyczny, położony na odludziu. Dookoła nic tylko pola 🙂 Cudowna oranżeria w której można spędzić chłodniejszy wieczór, uroczy kominek w salonie. Jeśli ktoś chce odpocząć od miasta, wyciszyć się, to jest to idealne miejsce. Polecam zdecydowanie. Żadnych zastrzeżeń
Bardzo dziękuję za miłe słowa. Nie ma nic piękniejszego jak wypoczęci goście. Pozdrawiam
Wspaniałe miejsce. Dom jest przepiękny, cichy i spokojny, widoki zapierają dech w piersiach. Klimatyczny salon, aneks w którym przyjemnie się gotowało, duży stół, ogień, taras z widokiem na sarny… na samą myśl się rozmarzyłam i zatęskniłam :) Dziękujemy i do zobaczenia, było cudownie
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa. Ogromnie się cieszę, że Państwo odpoczęliście. Pozdrawiam serdecznie.
Świetne miejsce w pięknej okolicy! Dom bardzo klimatyczny i duży - mający wiele zaułków. Dla nas najlepszym pomieszczeniem była oranżeria, w której spędzaliśmy większość czasu. Samo bycie w tym miejscu było odpoczynkiem. Góra faktycznie wykończona surowiej niż dół, ale nie było to dla nas problemem. Wszystko dobrze opisane na stronie, nic nas specjalnie nie zaskoczyło. Dla przyjeżdżających latem zalecam zabrać jakiś wiatrak bo poddasze bardzo szybko się nagrzewa, a za oknem czekają na nas komary, więc przy otwartym oknie też trudno się śpi (może jakaś kratka w oknie by się przydała?). Właścicielka na pewno egzekwuje regulamin, o czym można czasem zapomnieć jadąc na urlop w głuszę ;) Ale nie wydaje się drobiazgowa - nasze doświadczenie kontaktu z Panią było bardzo dobre! Polecam to miejsce!
Pięknie dziękuję za miłe słowa oraz za sugestię w sprawie siatki na komary. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam serdecznie
Nie do końca super. Na plus - bezludna okolica, wokół pola i las, dwie obszerne werandy; jest gdzie leniuchować. Jeśli pogoda dopisze, trudno nie być zadowolonym. Minusy - góra domu, z trzema sypialniami, trochę nie trzyma klimatu - jest przaśnie, a do tego podwójne łóżka mają tam 120 cm szerokości, akurat dla dzieci. No i tylko jedna łazienka, choć gorącej wody nigdy nie zabrakło. Wrażenia z pobytu niepotrzebnie zatruła nam jednak właścicielka. W dniu wyjazdu mogliśmy zostać do 17.00, co było miłym bonusem. Pożegnanie odbyło się zdalnie - mieliśmy po sobie sprzątnąć i tyle. Kolejnym gościom zalecamy, aby nalegali na osobisty odbiór domu/kluczy przez właścicielkę. Już po powrocie zaskoczył nas bowiem list z litanią krzywdzących naszym zdaniem zarzutów - że syf i brud, szkody i zniszczenia. Podkreślam: dom nie jest lśniącą nowością, pełną designerskich gadżetów rezydencją. To klimatyczna, drewniana chata wykończona metodą gospodarczą. Wyposażenie = komis + IKEA, nothing fancy there :-) Zawsze znajdzie się coś, co będzie zarysowane, pęknięte albo dziurawe. I jedynie od widzimisię właścicielki będzie zależeć, czy zatrzyma część przelanej na konto, obowiązkowej kaucji w wysokości 1500 PLN. Ostatecznie pieniądze zostały zwrócone w całości, ale zostaliśmy bezsensownie przeczołgani. To było zupełnie zbędne. A pierwsza wiadomość, którą wysłałam do znajomych z tego miejsca brzmiała: nie ruszam się stad! rowerów z bagażnika nie zdejmuje! właśnie wstałam i idę się położyć! Także tak...
Droga Pani Moniko, zgodziłam się na nieodpłatne przedłużenie Państwa pobytu, ponieważ w naszych kontaktach osobistych wyrażaliście Państwo zachwyt nad miejscem i tą formą odpoczynku, tak więc zwyczajnie po ludzku chciałam abyście Państwo skorzystali z pięknej pogody. Umówioną godzinę wyjazdu przedłużaliście Państwo, czekając jak Pani powiedziała " aż was ktoś wygoni". Nie mam w zwyczaju nikogo wyganiać a nie dotrzymanie ustalonego, przedłużonego już czasu wyjazdu odczułam jako nadużycie. Przełożyłam własne plany oraz wizytę ekipy sprzątającej, abyście Państwo mogli korzystać dłużej z relaksu. Obiecywała Pani, prosząc o przedłużenie pobytu, że ogarniecie i posprzątacie dom przed wyjazdem. Nie jest wymagane skrupulatne sprzątanie przez gości ale ogólne pozostawienie ładu, wyniesienie śmieci, kompostu, wyniesienie brudnych naczyń z pokoi, resztek z lodówki itp. Niestety nie zrobiliście Państwo tego, w domu był totalny rozgardiasz, to się może zdarzyć każdemu ale nie w przypadku kiedy zrobiłam ukłon w Państwa stronę a wy zobowiązaliście się do czynności jak wyżej. Opisałam w mailu po Państwa wyjeździe powstałe szkody, jednak nie użyłam zwrotów " że syf i brud, szkody i zniszczenia" jak to Pani sugeruje. W rozmowie telefonicznej stwierdziła Pani " że widocznie mamy różne standardy ładu" Ponad to, niedbale włożone sztućce do zmywarki wygięły dolny wiatrak oraz nie działał wzmacniacz. Dom musiał być gotowy na przyjęcie gości następnego dnia, tymczasem nie działała zmywarka oraz sprzęt grający . Oddałam wzmacniacz do naprawy oraz naprawiłam zmywarkę, mimo wszystko nie obciążając Państwa, odesłałam kaucję w całości, nie chcąc już kruszyć kopi, ostatecznie naprawa nie była kosztowna, jednak używając Pani słownictwa czułam się " bezsensownie przeczołgana" Państwa postawą i awanturniczym dialogiem. Wymiary łóżek, ilość łazienek podana jest w opisie oferty, te informacje nie są tajne i można a nawet należy zapoznać się z nimi a dopiero potem podjąć decyzję o rezerwacji miejsca. " Podkreślam: dom nie jest lśniącą nowością, pełną designerskich gadżetów rezydencją. To klimatyczna, drewniana chata" - ten zarzut w powyższej opinii , chyba dotyczy innego miejsca. Ja również podkreślam, że dom ma ponad sto lat i nie udaje nowego. Wyposażony jest w drewniane " zdrowe" meble, pozbawione trującego formaldehydu . W domu nie ma ani jednej rzeczy z wspomnianej Ikei, z wyżej wymienionego względu.
Nam się podobało. Stary dom, pachnący drewnem. Dla ludzi, którzy totalnie chcą się oderwać od miasta. Piękne położenie, jest gdzie spacerować. Region też bardzo piękny i można zorganizować kilka ciekawych wypadów. Możliwość zamówienia-z dowozem lokalnych produktów kulinarnych. Warunki-proste, niewyrafinowane, ale ma to miejsce swój urok i mikroklimat. Głowa niesamowicie odpoczywa. Dziękujemy:)
Dom jest przepięknie położony, otoczony naturą, w odległości od innych gospodarstw dającej poczucie prywatności i swobody. Sam dom ma fantastyczny klimat, przestrzeń wspólna (salon, 3 werandy, przestrzeń wokół domu) pozwalają na spędzanie tam czasu w każdą pogodę, nawet sporą grupą. Okolica jest bardzo ładna, najbliższe jezioro jest przyjemne i kameralne, choć odległość około 3km powoduje, że znacznie wygodniej jest się tam wybrać samochodem lub rowerem, niż na piechotę. Niestety dom ma też swoje minusy, a niektóre jego elementy nie są dobrze dostosowane do przebywania tam rodzinnie dużą grupą: łazienka jest mała i słabo wentylowana, aneks kuchenny jest malutki i ma tylko 2-palnikową kuchenkę, sypialnie na piętrze mają łóżka szerokości 120cm, schody są bardzo strome co dla dzieci i osób starszych może być dużym wyzwaniem, w domu nie ma wi-fi, sprzęty jak zmywarka i pralka mają lata świetności dawno za sobą. Właścicielka mieszka tuż obok, szybko reaguje na wszelkie prośby. Niestety w przypadku nieporozumień zamiast szukać konstruktywnych rozwiązań, w pierwszej kolejności straszy prawnikami, wysyłając wiadomości mailowe. W trakcie rozmowy udało nam się na szczęście wszystkie nieporozumienia wyjaśnić. Pomimo wspaniałego urlopu wróciliśmy z mieszanymi uczuciami.
Pani Mario, ogromnie się cieszę, że mogliśmy Panią gościć wraz z maleństwem, i że mimo wszystko uznaje Pani urlop za wspaniały. Przykro mi, że dom nie do końca spełnił Pani oczekiwania. Wydaje mi się, że to dobre miejsce, żeby wspomnieć, że dom jest stary, nie jest to nowoczesna bryła, a z uwagi na ekologię wolimy zmieniać sprzęty elektroniczne dopiero wtedy, gdy zachodzi taka potrzeba techniczna. Z uwagi na ograniczenia domu (o których Pani pisze) rekomendujemy przyjazd mniejszą grupą osób. Tak jak rozmawiałyśmy na miejscu, nie wiedziałam, że ktoś dojedzie do Państwa i że będzie to 18 osób:) Przy takiej armii faktycznie może być trudno poczuć się u nas komfortowo:) Dziękuję za opinię, niestety wielu rzeczy jak to w starym domu już nie zmienię (strome schody, etc.), ale zapiszemy je w profilu, żeby goście mogli bardziej świadomie podjąć decyzję. Pozdrawiam!
Z plusow: miejsce fajnie zlokalizowane, cisza spokój. Domek w super stylu. Z MINUSÓW Lazienka słabo przygotowana i brudna (pajęczyny) wokół domku wysoka trawa no i właścicielka niezbyt uprzejma. Ciężko o drewno do kominka a drewno na ognisko wysyła do lasu. Brak przygotowane miejsca na ognisko, kort tenisowy chyba zarósł polem gryki. Psy nie mogą biegać swobodnie, żeby nie poniszczyć upraw. Do sensownego jeziora 30min drogi samochodem.
Pani Karolino, przyznaję, że mogła Pani poczuć brak serdeczności z mojej strony. Było mi po ludzku przykro, że się nie zrozumiałyśmy. Deklarowała Pani przyjazd z dwoma psami, a przyjechała Pani z pięcioma. Wyjechała Pani nie uiszczając opłaty za żadnego. Nie mamy kortu, za to faktycznie mamy pole gryki:) Gryka rośnie, cieszy oko i można zajadając kaszę gryczaną na tarasie patrzeć jak rosną uprawy. Wydaje mi się to walorem miejsca i zależy mi na tym, żeby mogli się tym cieszyć kolejni goście. Dlatego proszę, żeby psiaki wybiegać na dzikich łąkach, przecież jest ich naokoło mnóstwo. Pajęczyny wokół domku są i pewnie będą. Pająki są aktywne całą dobę, to jest wieś, pewnych rzeczy bez chemii nie przeskoczymy:) Dziękuję za opinię o łazience, przyjrzałam się dokładnie i poprawiłam co trzeba:) Pozdrawiam ciepło!
Piękny, pachnący drewnem dom. Otoczony zewsząd zielenią i ciszą a jednocześnie w komfortowej odległości od domu Pani Iwony oraz od najbliższej wsi. W odległości paru metrów od werandy przechadzają się sarny a ci, którzy mają odrobinę szczęścia mogą usłyszeć krzyki żurawi naprawdę blisko :) Polecam spragnionym relaksu i sama mam nadzieję jeszcze tam wrócić :)