Osada Światła to przede wszystkim wspaniali Gospodarze i niezwykła atmosfera. A do tego wyśmienite, zdrowe jedzenie, które leczy, wnętrza urządzone z dbałością o każdy detal, pachnące lawendą, pełne kwiatów i światła, tajemniczy ogród pełen zakamarków, w których można się schować oraz ćwiczenia oddechowe, wyciszający taniec, śpiew przy ognisku i bezcenna opieka i troska Gospodarzy. Wszystko to sprawia, że czas spędzony w Osadzie Światła to nie tylko wyciszający urlop od codzienności lecz także podróż do zupełnie innego świata. Beato i Wernerze - dziękuję Wam za Waszą obecność!
Thank you very much for your beautiful words. It was our pleasure to meet you. Your artistic soul is absolutely visible. Thank you for choosing Osada Swiatla.
Piękne miejsce, gdzie można znaleźć ciszę i spokój i wsłuchać się w niesamowity śpiew ptaków. Właściciele bardzo otwarci, życzliwi i autentyczni. Można się tam oderwać od świata i totalnie zrelaksować. Jedzenie wegetariańskie, przepyszne na bazie naturalnych składników. No i jeszcze w komplecie zwierzaki, szczególnie super przyjacielski Gandalf :) Polecam każdemu kto ma dosyć zgiełku miasta i potrzebuje chwili dla siebie. My na pewno kiedyś tam wrócimy.
Thank you for beautiful words. You are always welcome in Osada Swiatla.
Niezwykle miejsce i równie ciekawi gospodarze z bardzo inspirująca historia życia. Fantastyczne, bardzo syte jedzenie - polecam zrezygnować ze stołowania się w okolicznych knajpach/zajazdach i zaufać kuchni gospodarzy. Cisza, spokój, o poranku budzi śpiew ptaków. Gospodarze są właścicielami rozbrajająco uroczego psa. Gorąco polecam jako miejsce docelowe bądź baza wypadowa do okolicznych atrakcji turystycznych. Ja na pewno wrócę :)
Osada Światła zachęciła mnie kuchnią wegetariańską, przepiękną okolicą, domową atmosferą i przede wszystkim ciepłymi gospodarzami - to wszystko się potwierdziło będąc na miejscu i okazało się, że zalet ma zdecydowanie więcej. Beata i Werner stworzyli wyjątkową przystań gdzie znajdziecie przytulne klimatyczne pokoje z duszą; zostaniecie hojnie nakarmieni - pasję Beaty czuć we wszystkim co podaje na stół i z dużym prawdopodobieństwem będziecie jeść Jej potrawy po raz pierwszy (trudno o bardziej wyrafinowane i smaczne śniadania!); będziecie mogli skorzystać w niewielkiej sauny, miejsca na ognisko, czy strefy wspólnej - tam też wydawane są posiłki co jest świetną okazją by poczuć domową atmosferę z pozostałymi gośćmi. Werner chętnie opowie Wam gdzie się wybrać na spacer - wystarczy wyjść z osady i pójść przed siebie albo pojechać na rower, czy wybrać się na dłuższą wyprawę po magicznym Dolnym Śląsku. Na terenie osady jest wiele miejsc do odpoczynku i nawet jeśli wszyscy domownicy są obecni to każdy może sobie znaleźć jakiś przytulny kąt i spędzić tam tyle czasu na ile ma ochotę. Dla tych, którzy chcą dokarmić swoją duszę Beata ma przygotowanych kilka wyjątkowych atrakcji. Polecam z całego serca i jestem przekonany, że jeśli szukacie magicznego miejsca z pyszną kuchnią i gospodarzami, z którymi czujecie się jak z rodziną i którzy przywitają Was w progu jakbyście się znali całe życie, to Osada Światła Wam się spodoba. Na pewno tam wrócę.
Przyjechaliśmy do Osady jako goście a wyjechaliśmy jako przyjaciele. Beata i Werner - dziękujemy!!! Stworzyliście miejsce niezwykłe do którego chce się wracać i czerpać z Waszego doświadczenia. Ola & Remus
Osada Światła miała być jedną z wakacyjnych destynacji jakich, jak się nam wydawało, wiele, a okazała się jedyną w swoim rodzaju, do której chce się wrócić jak najszybciej. Magiczną. Beata i Werner dbali o naszą całą rodzinę jak o swoich przyjaciół, a warunki, jakie stworzyli gościom w Osadzie pozwoliły nam zregenerować siły w pięknych okolicznościach. Spędziliśmy cudowne noce w absolutnej ciemności, ciszy (zrozumie każdy mieszkaniec miasta). Nawet sny śniły się nam jakby intensywniej. A rano, na dzień dobry, widok na panoramę gór. Można by było przy oknie spędzić i godzinę, patrząc na zmieniające kształty chmury, ale śniadanie czekało. Posiłki to punkt obowiązkowy - wegetariańska kulinarna podróż pełna zaskakujących połączeń i smaków. A przy posiłkach rozmowy z innymi gośćmi - pozdrawiamy Kasiu, Gosiu, Łukaszu :), czasem z gospodarzami. W Osadzie Światła jest Magia. Beato, dziękuję, za wszystko ❤️ Mam nadzieję, że do szybkiego zobaczenia.
W tym roku zbieg okoliczności zaprowadził nas do magicznej osady w Radomicach. Na miejscu czekał na nas prawdziwy spokój, a za oknem szum liści w koronach drzew i widok na Śnieżkę. A to tylko początek fali pozytywnych odczuć i zaskoczeń. Dania i desery przygotowywane przez Panią Beatę były wyjątkowe pod każdym względem i idealnie komponowały się z beztroskimi wieczorami na tarasie. Całe miejsce i dom nie udają swojego nastroju, są po prostu autentyczne. Właściciele to wspaniali ludzie. Jeśli jesteście osobami, które potrafią cieszyć się z kontemplowania odgłosów przyrody i pięknych krajobrazów, oraz potraficie docenić zdrowy wypoczynek swój i innych wynajmujących, to bardzo szybko zorientujecie się, że jesteście we właściwym miejscu, a miejsce to odwdzięczy się Wam z nawiązką i będzie Waszą Osadą Światła . Na zakończeniu pobytu usłyszeliśmy, że po opuszczeniu Osady Światła nigdy życie nie będzie już takie samo jak wcześniej.... i to jest prawda. Pozdrawiamy serdecznie. Gosia i Łukasz
Magiczne miejsce, magiczni właściciele. Spokojnie, powoli, pięknie - naprawdę można wypocząć. Bardzo dobre jedzenie - zgodne z opisem. Gorąco polecam.
Pobyt w Osadzie Światła rezerwowaliśmy trzy dni przed wyjazdem, szukając jedynie klimatycznego noclegu na spontaniczny wyjazd. To, co zastaliśmy na miejscu znacznie przewyższyło nasze oczekiwania. Sercem tego siedliska są przede wszystkim Gospodarze - Beata i Werner - niesamowici ludzie, bardzo serdeczni, gościnni i bogaci duchowo. To właśnie z kimś takim chce się przegadać przy ognisku cały wieczór 😊 Sama osada jest bardzo pięknie położona, pokoje stylowo urządzone, dopiero co odnowione. Fantastyczną opcją na wieczór jest odpoczynek w hamaku na tarasie z akompaniamentem świerszczy. Śniadania to mistrzostwo świata - wiele różnych produktów, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Wszystko jest ekologiczne i najczęściej lokalne. Były więc chleby, ciasta drożdżowe, paszteciki z grzybami, ciastka z jabłkami, hummusy, pasztety m.in. z ciecierzycy, sery, świeże owoce i genialna owsianka z jabłkami i bakaliami. Uzupełnieniem śniadania są zdrowe koktajle, przygotowywane codziennie rano przez Gospodynię. Kolacje też warte polecenia, tylko najpierw trzeba iść w góry i porządnie zgłodnieć, żeby potem pomieścić te wszystkie pyszności 😉Podsumowując, jest to miejsce dla ludzi szukających odtrutki na codzienny pęd życia i stres, otwartych na nowe myśli i smaki. Na pewno wyjedziecie stąd zdrowsi pod każdym względem 🙂 My na pewno wrócimy 😊
Udanie spędzony czas w towarzystwie "prawdziwych" gospodarzy. Fantastyczne miejsce jako punkt wypadowy do niezliczonych atrakcji turystycznych Dolnego Śląska. Rodzinna atmosfera - dzieci poczują się jak w domu. Dla miłośników jedzenia - świetna autorska kuchnia. Dla zwierzaków - niesamowity azyl. I dużo, dużo więcej.... 🙂 Sprawdź koniecznie!!!
To miejsce w którym znajdziesz ciszę, spokój, piękne widoki i świeże powietrze. Pokoje czyste i dobrze wyposażone. Polecam wszystkim spróbować pysznego, wegetariańskiego jedzenia. Byłem naprawdę zaskoczony nowymi smakami. Właściciele bardzo życzliwi, otwarci i pomocni. Do takich miejsc chce się wracać.