Ale - Wioska - hodnocení

Pod koniec stycznia z narzeczonym mieliśmy okazje odwiedzić „Ale Wioskę”. Wyjazd zaliczam do udanych. Sama jurta jest bardzo ładnie urządzona, wręcz zaskakująco wygodnie i przestronnie. Trzeba się liczyć z tym, że przy obecnych minusowych temperaturach konieczne jest dogrzewanie jurty kominkiem (kozą). Dla nas był to sympatyczny i przytulny akcent, ale mam świadomość, że nie każdy lubi bawić się w rozpalanie i pilnowanie ognia. Szkoda też, że jurty nie czekały już nagrzane dla gości. W rezultacie ok. 1,5-2 godziny od przyjazdu spędziliśmy w kurtkach, zawinięci w koce czekając aż temperatura się podwyższy. Warto również dodać, że jurta nr 2 i 3 są zlokalizowane obok ekologicznej oczyszczalni ścieków, która jest słyszalna we wnętrzu jurt. Okolica bardzo spokojna i malownicza. Niezmiernie polecam saunę i przerywniki w postaci kąpieli w lodowatej wodzie w beczce. Niestety woda w jacuzzi była tylko letnia. Dodatkowym minusem „Leśnego spa” jest jego ekspozycja na oddalony o kilka metrów domek. Bardzo cieszyłam się, że zarezerwowałam spa na pierwszy dzień przyjazdu, ponieważ następnego domek był wynajmowanych przez kilkunastoosobową grupę, która automatycznie stawała się widownią osób korzystających z atrakcji. Myślę, że niewielka ażurowa przesłona dodałaby poczucia intymności użytkownikom 😉 Produkty z koszyczka śniadaniowego smaczne, niektóre nawet bardzo. Mam jednak spory żal do obsługi, że pomimo dwukrotnego dopytywania się i dwukrotnego potwierdzenia dostaliśmy mięso w zestawie, który miał być wegetariański. Kiedy zapytaliśmy się Pani Menadżer, czy nie zaszła jakaś pomyłka oraz wyjaśniliśmy sytuację usłyszeliśmy, że „nie ma nic gorszego niż marnowanie jedzenia i że możemy to sobie zabrać”… Ogólnie zachowania wyżej przywołanej Pani uważam za nieprofesjonalne i mocno nietaktowne. Przytoczę choćby fakt, że byliśmy pospieszani, czy to podczas pobytu w spa (spa rezerwuje się na 2 godziny, dostaliśmy jednak instrukcję, że NAJPÓŹNIEJ za 10 przed końcem czasu musimy opuścić przestrzeń), czy przed wyjazdem (doba „jurtowa” trwa do godziny 12:00, jednak usłyszeliśmy, że musimy ją opuścić do godziny 11:00, ostatecznie 11:30). Nie wspominając o nie stosowaniu się do obecnie panujących wymogów tj. noszenia maseczki. Polecam odwiedzić zarekomendowane restauracje oraz jazdę konną w pobliskiej stadninie. Wyjazd uważam za udany, lecz szkoda, że takie naprawdę niewielkie wpadki i minusy, przy nagromadzeniu, wpływają na ostateczny osąd i ogląd. Ogólnie trzydniowy pobyt oceniam na 4 z minusem, narzeczony na 3.

Genialne miejsce na wypoczynek z dziećmi (lub bez;)) i jak blisko Warszawy. Na terenie miejsce na ognisko, grilla, ścieżka edukacyjna dla dzieciaków, plac zabaw, park linowy i mnóstwo miejsca do biegania i spacerowania. Wystarczająca ilość atrakcji, żeby dzieci mogły się wyszaleć, a kiedy już pójdą spać, rodzice mogą skorzystać z sauny i wymoczyć się w ruskiej bani, nawet w zimne listopadowe wieczory. Blisko agroturystyka i stajnia z możliwością jazdy konnej - dodatkowy plus. Jurty same w sobie bardzo przytulne i w pełni wyposażone, trzeba tylko zabrać ze sobą kawę, herbatę, przyprawy. Brak TV to możliwość spędzenia czasu ze sobą, z dziećmi lub po prostu z książką. Zasięg też niczego sobie, więc praca zdalna jest możliwa. Bardzo polecam;)

Piękny domek, oraz genialna bania/sauna (polecam każdemu!). Możliwość rozpalenia ogniska też fajna. Rada: zabierzcie ze sobą kawę i herbatę!

Polecam miejsce jako idealne na krótki relaks pod Warszawą. Kontakt z przyrodą (sarny spacerujące po polu), sauna, bania a dla dzieci park linowy sprawie, ze można odpocząć. Trafiliśmy w bezchmurne noce także widok gwiazd nad głową podczas snu robi wrażenie. Polecam.

Dziękujemy za miły pobyt, za pyszne śniadanie i serdeczne rozmowy :) fajnie, że można było wypożyczyć rowery. w pizzerii niedaleko robią gigantyczne pizze!

Super miejsce na krótki odpoczynek - ogromny plus dla mnie to bliskość od Warszawy i szybki dojazd - w sam raz żeby wyskoczyć na weekend lub ciut dłużej. Cisza, spokój, malownicze okoliczności przyrody. Mimo średniej pogody bardzo miło spędziliśmy czas. Jurta pięknie i bardzo funkcjonalnie urządzona - było na wyposażeniu praktycznie wszystko, czego było nam potrzeba. Super tarasik i leżaczki w zestawie plus ława umożliwiająca posiłek na zewnątrz. Pyszny koszyk ze śniadaniem. Super, że można z psem :) Pogoda nie pozwoliła na korzystanie z basenu, ale może następnym razem się uda. Z pewnością wrócimy :)

Polecam z czystym sumieniem!!! Bardzo fajne i ciche miejsce. Jurta czysta, zadbana, wyposażona wszystkim co trzeba.

Przepiękne miejsce, ma potencjał :) czysto, stylowo i z duszą. Uroczy koszyk wypełniony dobrociami na śniadanie był przepyszny. na pewno wrócimy.