Chata Podróżnika - Hodnotenia

Cudowne miejsce! Od samego wejścia można poczuć się jak w domu. Gospodarz przyjął nas z otwartym sercem, ugościł najlepszym jedzeniem, doradził miejsca w okolicy bliższej bądź dalszej, które warto zobaczyć. Miejsce bez dwóch zdań godne polecenia, warto było przejechać całą Polskę dla kilku dni spędzonych w tak urokliwym miejscu. Baterie naładowane, nic tylko czekać na okazję powrotu do Chaty :)

Chata Podróżnika to wyjątkowe miejsce, w urokliwym miejscu i blisko do wielu atrakcji przyrody. Gospodarz Jacek świetnie poprowadzi i doradzi gościom, gdzie pójść, pojechać i jaką trasę obrać, by zwiedzić jak najwięcej! Piękny widok z tarasu hipnotyzuje o każdej porze dnia. Gotuje wyśmienicie, dziczyzna pierwsza klasa :) Nawet deszczowy dzień spędzony był miło, na słuchaniu opowieści Jacka z podróży przy kieliszku wina z jego winniczki. Z miłą chęcią jeszcze wrócę!

Wspaniałe miejsce i wspaniały gospodarz. Bardzo fajne warunki, duże pokoje, sporo miejsca w częściach wspólnych. Przepyszne jedzenie, sporo miejsc do spacerowania. Gospodarz dba o gości jak o własną rodzinę, do tego warto posłuchać niesamowitych historii, zdecydowanie warto odwiedzić do miejsce!

Gospodarz Chaty Podróżnika - znakomity, ciepły i pysznie gotuje. Pokój cichy i z pięknym widokiem. Spacery polecone przez Jacka - fantastyczne. Polecam!

Wspaniałe miejsce i wspaniały gospodarz! Jacek to bardzo interesująca osoba, a przy tym bardzo ciepła i zawsze dbająca o dobre samopoczucie gości. Dodatkowo, z przygotowanymi przez niego posiłkami, zawsze będziecie najedzeni i usatysfakcjonowani. Okolica jest piękna, długie spacery po okolicznych lasach pozwolą oderwać się od codzienności. Spędziłem w Chacie tydzień i myślę że jeszcze niejeden tam spędzę :)

Wizyta w Chacie Podróżnika to unikalne zetknięcie się z innym światem. Klimat, towarzystwo, jedzenie, okolica, zakres usług - mistrzostwo świata dla tych, którzy szukają czegoś wyjątkowego. Serdecznie polecam!

Trafiliśmy tu zupełnie przypadkowo, ale takich przypadków warto szukać w życiu. Zaledwie 3 dni w Chacie Podróżnika naładowały nasze baterie na kilka miesięcy. Zakochaliśmy się już na wstępie - ogromny dom i wielki, kudłaty pies Lucky witający nas zanim zdążyliśmy wysiąść z samochodu. Jednak po przekroczeniu progu miłość się pogłębiła. Najbardziej magiczny był widok z tarasu - działka Chaty znajduje się na skarpie, dzięki czemu można podziwiać zarówno staw, alejki i różne zwierzęta właściciela, jak i góry świętokrzyskie, widoczne gdzie tylko okiem sięgnąć. Poza tym sekretem tego miejsca jest Podróżnik z krwi i kości, inspirujący, ciekawy świata człowiek, który potraktuje Was jak członków rodziny. Potrawy, które wychodzą z jego kuchni to rozkosz dla podniebienia - nigdy nie miałam okazji najedzenia się do syta dziczyzną, zupami z każdego kontynentu czy lokalnymi wędlinami, serami, miodami i dżemami. Każdy posiłek upływał w ciepłej atmosferze, którą ogrzewały niesamowite historie Pana Jacka. Kiedy tylko właściciel dowiedział się, że jedno z nas obchodzi urodziny, uraczył nas pysznym, swojskim tortem oraz winem, następnie zamówił dla nas masażystę, a na koniec - zapewnił nam pełny relaks w saunie, znajdującej się w piwnicy, będącej sercem tego domu w świętokrzyskiem. Aby nie było zbyt leniwie, zaledwie kilka kilometrów od Chaty znajduje się trakt królewski, prowadzący przez Święty Krzyż, Łysicę i Świętą Katarzynę. Można jeszcze długo opowiadać o urokach Chaty Podróżnika, ale polecam każdemu doświadczyć tej przyjemności na własnej skórze. Na pewno wrócimy tu nie raz, ale tym razem nie będzie to przypadek :)

Dobre miejsce tworzą ludzie - w przypadku Chaty Podróżnika sprawdza się to w 100%. Po 3 dniach spędzonych w tym wyjątkowym miejscu mogę z całym sercem polecić podróż do Chaty każdemu, kto szuka oderwania się od rzeczywistości, relaksu ale przede wszystkim spotkania z drugim człowiekiem. Prawdziwego spotkania - Jacek wpuszcza gości do swojego świata, nie tylko zapraszając ich do swojego domu ale także odkrywając przed nimi część swoich niezwykłych historii. Z konkretów - świetna lokalizacja zaraz obok lasu (można się wybrać na długi spacer w towarzystwie Luckego - psa gospodarza), przestronne i dobrze wyposażone wnętrze, a śniadania i obiady - co tu dużo mówić, nie da się obok nich przejść obojętnie. Wracam do domu po tych trzech dniach pobytu z głową pełną inspiracji. Na pewno tam wrócę - wiem, że warto.

Pobyt w Chacie Podróżnika to na pewno niezapomniane doświadczenie, „podróż” przez świat dzięki niesamowitym opowieściom Jacka oraz możliwość relaksu i oderwania się od codzienności w zaciszu przepięknego domu. Warto wspomnieć o najważniejszym - Jacek jest niesłychanie interesującym i inspirującym człowiekiem! Podróżnik, cudowny gospodarz, a potrawom, które dla nas przygotowywał nie dorównują nawet te z najlepszych restauracji! Przyjechaliśmy tu przede wszystkim odpocząć, ale wyjeżdżamy z głową pełną pomysłów, inspiracji i motywacji. Wrócimy - na pewno! :)

Miejsce, w którym naprawdę można poczuć się jak w domu. Sama Chata i okolice są wyjątkowe - wszędzie dookoła piękny las, po którym oprowadził nas Lucky ;). Jacek jest świetnym gospodarzem, z pasją opowiada o swoich podróżach, a w dodatku serwuje gościom pyszne i oryginalne jedzenie. Porcje są tak solidne, że pokonanie ich stanowi wyzwanie :) Miałam okazję zostać tylko na jedną noc, a już wiem, że pewnie nie raz wrócę :)

Nasz pobyt u Jacka był rewelacyjny! Przez te kilka dni niesamowicie odpoczęliśmy, poznaliśmy świetnych ludzi i codziennie mogliśmy rozkoszować się pysznymi daniami przygotowanymi przez Jacka. Od razu poczuliśmy się, jak u siebie i ciężko nam było wyjeżdżać. To był nasz pierwszy pobyt w Chacie Podróżnika, ale już wiemy, że na pewno nie ostatni. Zimowy krajobraz niezwykle nas urzekł, więc teraz chcemy zobaczyć, jak pięknie wszystko będzie kwitnąć na wiosnę. Już się nie możemy doczekać!

Bywałam już w różnych miejscach, ale to jest szczególne. Piękne otoczenie lasów, cisza, spokój, zupełnie inne tempo życia. Chata podróżnika jest jak dom, dom do którego wraca się po cholernie ciężkim okresie pracy i zmagań z problemami po to, aby odetchnąć, aby naładować baterie. Tu człowiek czuje się swobodnie, jest ciepło, pachnie domowym jedzeniem. Jest pan domu, który wita cię pytaniem jak się spało, który okazuje życzliwości a przy tym nie robi tego bo musi, tylko dlatego, że chce. Spędziłam rewelacyjne 4 dni, które dały mi więcej niż 2 tygodnie w hotelu z all inclusive. Jedzenie jest wspaniałe, świeże wędliny prosto z wędzarni, sery miejscowe, jajka. A na obiad porcje takie, że człowiek ledwo wstaje od stołu. Moje 3 letnie dziecko już pyta kiedy pojedziemy do wujka w góry :-) Dziękujemy Jacku z całego serca za gościnę i do zobaczenia. Renata, Adrian i Oskar

Wspaniałe miejsce, do którego już się tęskni w momencie wyjazdu. Bardzo smaczne posiłki, przesympatyczny Gospodarz. Lokalizacja i otoczenie są idealne - jest co robić, ale jest też gdzie nic-nie robić (i to jest super). Jeśli jesteś przytłoczony miejskim gwarem i chcesz odpocząć w zaciszu lasu i gór, to idealne miejsce dla Ciebie. My jesteśmy zauroczeni i na pewno jeszcze wrócimy :)

W Chacie jesteś bardziej domownikiem niż gościem. Jacek ma dla Ciebie wszystko co najlepsze: jedzenie, historie, widok za oknami, masaże i ciepło kominka. Stan relaksu pojawia się sam, nie musisz go szukać. I my chętnie po ten stan wrócimy a innym polecamy przekonać się o gościnności Jacka.

O Chacie Podróżnika można by pisać i pisać! Przesympatyczny właściciel o wyjątkowych zdolnościach kulinarnych, piękny dom w mega urokliwym miejscu, historie, których chce się słuchać, opcja świetnego masażu i możliwość zaznania relaksu, o który tak chodzi w slowhopowaniu ;) Polecam!!!

Cóż tu pisać. Po wejściu do chaty można się poczuć jak we współczesnym pałacu z duszą! Prawdziwe miejsce z klimatem prowadzone przez nietuzinkowego gospodarza. Jacek ciekawie poopowiadał, dobrze nakarmił a co najfajniejsze sprawił, że poczuliśmy się jak w domu! Oby jeszcze więcej takich miejsc! Do zobaczenia!

Wspaniałe miejsce! Każdego poranka uwielbiałem stawać na tarasie, z którego mogłem podziwiać świętokrzyski horyzont - pagórkowaty, z pięknymi lasami. Taka poranna dawka dobrej energii (i szeroki wybór dobrych, naturalnych składników na śniadanie) pozwalała mi odkrywać pobliskie klejnoty natury takie jak Jaskinia Raj i Dąb Bartek czy zabytkowe zamki (Krzyżtopór, Chęciny). Po podróżach przyjemnie było wrócić do gorącego jacuzzi, a następnie zjeść pyszną i niecodzienną obiadokolację (polecam dziczyznę). Ale przede wszystkim ujęła mnie atmosfera, od wejścia można poczuć się swobodnie jak w domu. Jacek okazał się nie tylko podróżnikiem z wieloma ciekawymi opowieściami, ale przede wszystkim świetnym człowiekiem i gospodarzem. Na pewno odwiedzę Chatę ponownie, nie mogę się doczekać jak wszystko będzie wyglądać o innej porze roku!