KWIECI – slowfood w Górach Izerskich - Hodnotenia

5

To pierwsze miejsce poza domem, w którym zaraz po wejściu czujesz się... jak w domu. W salonie jest ciepło nawet bez rozpalonego kominka, jest kolorowo, smacznie i błogo. Idealne miejsce, trochę na końcu świata, żeby uciec od zgiełku dużych miast. Kwieci może być zarówno dobrą bazą wypadową, by zwiedzać perły Dolnego Śląska, jak i celem podróży samym w sobie. Gospodarze przemili, otwarci i pomocni. Smaczne i nienudne domowe śniadania, ponadto dostępne jest na miejscu regionalne wino i piwo, a także cała masa smakowitości zamkniętych w słoikach. Lepiej byś nie może, my wrócimy tam na pewno!


5

Wspaniałe miejsce, do którego już się tęskni w momencie wyjazdu. Bardzo smaczne posiłki, sympatyczni Gospodarze (w tym Kicia) i pomagające im Panie :). Lokalizacja i otoczenie Kwieci są idealne - jest co robić, ale jest też gdzie nic-nie robić (i to jest super). Jesteśmy zauroczeni tym miejscem :)


5

Cudowne miejsce, wspaniali Gospodarze i kapitalny, oryginalny wystrój. Bardzo smaczne jedzenie- proste ale nieoczywiste połączenia. Czuliśmy się wspaniale ugoszczeni zarówno my jak i nasz pies Gutek. Dostąpiliśmy nawet zaszczytu pogłaskania Rosiczki! Polecamy wszystkim! Sami na pewno wrócimy.


5

Łukasz i Piotr stworzyli cudowne miejsce :) Nie dość, że jest przepięknie urządzone, pełne ślicznych detali, to bardzo funkcjonalne w przypadku dłuższego pobytu. Spędziliśmy w Kwieci cały tydzień i nie mieliśmy poczucia, że zabrakło nam tam czegokolwiek. Kuchnia w Kwieci jest przepyszna! Śniadania to jakieś mistrzostwo świata, człowiek żałuje, że nie jest Alfem i nie ma ośmiu żołądków, żeby spróbować tych wszystkich pyszności. Obiadokolację jedliśmy dwukrotnie i też była doskonała, bardzo sycąca, ale też zdrowa. Ogród to jakaś bajka, po poranną kawę z takim widokiem pojechałam w Izery <3 Kwieciszowice to też doskonały punkt wypadowy - wszystko, co najlepsze w okolicy, jest w zasięgu ręki :) Osobne pozdrowienia i podziękowania dla kochanej Pani Anity, z którą naprawdę nie mogliśmy się nagadać! Przekazujemy też głaski dla Rosiczki, która zaszczyciła nas swoją obecnością w trakcie jednego ze śniadań :) My na pewno wrócimy i polecamy wszystkim!


5

Byliśmy już w kilku fajnych agroturystykach, ale jeszcze w żadnej z nich nie czuliśmy się aż tak wspaniale jak w Kwieci. Łukasz i Piotrek stworzyli niesamowicie klimatyczne miejsce, w którym każdy (dorośli, dzieci i psy) czuje się mile widziany i po królewsku ugoszczony. Wpływ na to mają na pewno piękne wnętrza, dopieszczone w każdym detalu (polecamy pokój Chabrowy z podniebną antresolą!). Niebagatelne znaczenie mają też przepyszne wspólne posiłki: bogate śniadania z domowymi przetworami, pieczywem i codziennie inną atrakcją na ciepło :) (gofry, naleśniki, omlety, szakszuka, tosty - żyć nie umierać!) oraz świetne obiadokolacje z sezonowych produktów, również wegetariańskie, co bardzo doceniam. I wreszcie ogromny ogród z sadem i widokiem na góry, który można kontemplować bez końca. A o samej okolicy Kwieciszowic można byłoby napisać oddzielny elaborat - jestem pewna, że i dwa tygodnie nie starczyłyby na obejrzenie wszystkich ciekawych miejsc w bliższej lub dalszej odległości. Ze swojej strony możemy polecić pobliską wieś Antoniów na spacer, trasy piesze w Szklarskiej Porębie, wyprawę na Śnieżkę i na szlaki ze Świeradowa-Zdroju, do Drezna i na Zamek Czocha. Na pewno jeszcze wrócimy do Kwieci, by ponownie poczuć duszę tego niezwykłego pensjonatu i odwiedzić kolejne atrakcje turystyczne w Górach Izerskich. Serdecznie pozdrawiamy Gospodarzy, Panią Anetę oraz Rosiczkę i dziękujemy za cudowny relaks! :)


5

Jestem z osób, którym trudno na wakacje jechać bez listy (atrakcji w okolicy, zabytków do zobaczenia, szlaków do przejścia, dań do spróbowania...). W KWIECI można by tych list stworzyć wiele (bo wokół okazji do ciekawej i mądrej turystyki lokalnej nie brakuje), ale jakoś się człowiekowi nie chce. W ogrodzie pięknie, w apartamencie błogo, w sali wspólnej nic tylko się gapić na kwiaty i przebierać w książkach. Polecamy serdecznie, wszystko pięknie, piękniej nawet niż na zdjęciach. Można odpocząć i dobrze zjeść i napić się wina. Lokalizacja bardzo dobra - w zasięgu kilkudziesięciu minut samochodem (jak się człowiek uprze, żeby wyjść): zamki (Chojnik, Czocha, trochę dalej Książ) i pałace, Karkonosze, Izery, Góry Kaczawskie, ciekawostki (jak wieża w Siedlęcinie czy huta szkła lub hala zdrojowa w Świeradowie Zdroju). Z atrakcji najbardziej przypadły nam do gustu wycieczka na rowery (elektryczne) w Dolinie Bobru i właśnie huta szkła Julia. Serdeczne podziękowania i wyrazy szacunku dla Gospodarzy!


5

Slow life z prawdziwego zdarzenia. Fantastyczne miejsce, stworzone i prowadzone z wielkim sercem, zaangażowaniem i wspierające lokalny potencjał. Piękne wnętrza, pyszne jedzenie bazujące na lokalnych produktach, otoczenie z bajki, a Gospodarze przewspaniali, dbający o to by każdy, mały czy duży czuł się u Nich jak w domu. Dziękujemy za cudny pobyt!


5

Piotrek i Łukasz stworzyli przepiękne miejsce. Pokoje i przestrzenie wspólne zostały zaaranżowane z dbałością o każdy szczegół. Ogród zachęca do spędzania czasu na zewnątrz, popijając kawę czy winko i podjadając czereśnie 😉 Rewelacyjne, urozmaicone śniadania z opcjami wege i wegan ( pesto z czosnku niedźwiedziego sztos!). W tym miejscu czas płynie wolniej.


5

Łukasz i Piotr stworzyli niezwykłe miejsce z niepowtarzalną atmosferą. Wszystko dopracowane, z najwyższą dbałością o szczegóły. Przepyszne jedzenie. Właściciele nie narzucający się ze swoją obecnością, jednocześnie gotowi w każdym momencie pomóc czy doradzić. Nikt nie może się nudzić - zarówno Ci, którzy chcą spędzić czas stacjonarnie - na posesji, jak i pojeździć po okolicy czy pochodzić po górach. Wszędzie blisko: doskonałe miejsce wypadowe zarówno do wycieczek w Góry Izerskie, jak i Karkonosze. Polecamy zwłaszcza dla Rodzin z dziećmi.


5

Spędziłam w pensjonacie 5 fantastycznych dni na początku czerwca. Miejsce klimatyczne, dopieszczone pod każdym względem. Wnętrze urzeka niebanalnym połączeniem starego z nowym, a kuchnia... ABSOLUTNA BŁOGOŚĆ DLA PODNIEBIENIA 😋 Slow life i slow food w najlepszym wydaniu. Góry Izerskie na wyciągnięcie ręki, popularne szlaki w Karkonoszach w zasięgu pół godziny jazdy samochodem. Świetne tereny do chodzenia i jeżdżenia rowerem. Polecam też spacer do pobliskiej wioski Antoniów - tak pięknie odrestaurowanych domów dawno nie widziałam. Wieś-perełka 🙂 Dziękuję właścicielom i całej obsłudze, gratuluję talentów organizacyjnych i kulinarnych! 🙂


5

Zdecydowanie polecam. Obiekt z duszą, bardzo przyjaźni właściciele i obsługa, przepyszne jedzenie i czystość na najwyższym poziomie. Chętnie będę do Was wracał.


5

Kwieci to miejsce wyjątkowe pod każdym względem. Piękne wnętrza, okolica, wspaniale jedzenie ale przede wszystkim cudowni gospodarze i pracownicy. Mili troskiliwi i to dzięki nim w domu panuje swoboda serdeczna atmosfera a jednocześnie goście czują się sie zaopiekowani i ważni. Miejsce w którym można się totalnie zrelaksować i zapomnieć na kilka dni o wszelkich obowiązkach i o tym wszystkim co trzeba zrobić. Spędziliśmy w Kwieci niezapomniany weekend i polecamy to przepiękne miejsce !! Agata i Łukasz


5

Najmilsze miejsce pod słońcem. Przede wszystkim - cudowni Gospodarze i pracownicy. To jest zawsze dla mnie ważne. Czuliśmy się zaopiekowani, chciani i rozpieszczani. Dodatkowo - piękny dom (kawał dobrej roboty!), pyszna kuchnia i wspaniała okolica. Wszędzie dookoła ślicznie, las przepiękny! Co tu dużo pisać - było po prostu doskonale i mamy nadzieję, że DO ZOBACZENIA.


5

Zdecydowanie mistrzostwo swiata. Lepiej bym tego nie nazwala. Gospodarze wspaniali, jedzenie pyszne i ogrod w ktorym chce sie spedzac cale dnie!


5

Miejsce pełne piękna, ciepła i uśmiechu. Wnętrze dopracowane w każdym detalu, wspólny salon z kuchnią to przestrzeń której się nie chce opuszczać, w kominku zawsze palił się ogień, o poranku roznosił się zapach świeżych bułek pieczonych przez właściciela a popołudniami towarzyszyła nam magia smaków przepysznego trzydaniowego obiadu. Wieczorami miejsce wypełniały to goście i rozmowy przy winie. Okolica spokojna i czarująca, można było odpocząć w każdej formie: od błogiego lenistwa po kilkugodzinne spacery wśród gór i pół izerskich. Sami właściciele i Pani Małgosia to ludzie pełni ciepła, chętnie poznający swoich gości i sprawiający, że pobyt w kwieci to relaks w przyjacielskiej i sielskiej formie! Warto pamiętać o kociczce Rosiczce dzielnie pilnującej domu :) Polecam każdemu, było nam u was przecudownie, dziękujemy!!! ♡


5

Fantastyczne miejsce! W zasadzie pierwsze, w którym naprawdę czuliśmy się jak w domu. Totalny luz, przepyszne jedzenie i przemili gospodarze! Na pewno tam wrócimy:)


5

Jak Sylwester to tylko w Kwieci. Miło, przyjemnie, kameralnie, smacznie, serdecznie i z duszą. Chcieliśmy pojeździć na nartach, pobiegać na biegówkach, iść w góry - bo wszędzie blisko. Zostaliśmy jednak na sofach we wspólnym pokoju, czytając książki i grając w karty do rana. Z takiego miejsca nie chce się wychodzić.


5

Miejsce, w którym naprawdę można się zresetować. Piękny dom z przepięknymi pokojami i bardzo klimatycznym pokojem wspólnym. Można się poczuć jak w domu. Jedzenie przygotowywane z najlepszych składników, indywidualne podejście do gości. Na pewno tam wrócimy.


5

Bardzo urocze miejsce, świetna kuchnia i Pani, która gotowała i spełniała nasze życzenia. Dziękuję za ten pobyt, namawiam wszystkich do odwiedzin w Kwieciszowicach.


5

Cudowne miejsce, przemili Gospodarze. Już od drzwi chce się tylko uśmiechać. Pięknie urządzone, przestronne pokoje. Jedzenie nie z tej ziemi - przygotowywane na miescu z lokalnych produktów. Wyjechaliśmy wyposażeni w dużo słoików. Nie planujcie obiadów w restauracji, bo nic w okolicy nie przebije posiłków w Kwieci. Wieczory spędzaliśmy sącząc wina i piwa (również lokalne) zakupione na miejscu. Synek zachwycony ogromną przestrzenią do zabawy - nie przebrnął nawet przez połowę zabawek. Wszędzie gdzie powinno być - blisko, ale wystarczająco daleko żeby zamiast podróżować do spożywczaka - zrelaksować się na kanapie. A byliśmy w połowie listopada, więc połowa cudownych możliwości relaksu na dworze czekała na wiosnę. Będziemy polecać i mamy nadzieję, że jeszcze tu wrócimy.