Chata Rycha…i Zosi. Tak właśnie wyobrażam sobie górską chatę marzeń. Fantastyczne miejsce, fantastyczni właściciele. Dom bardzo przytulny, pięknie urządzony. Nam akurat udało się go oglądać jak wynurza się z porannych mgieł podnoszących się nad łąkami. Przepiękne miejsce. Jestem oczarowana

Bardzo klimatyczne miejsce. Pięknie urządzony, wygodny dom. Spory ogród z przestrzenią na ognisko, grilla i miejscem wypoczynkowym. Dookoła cisza i spokój. Zdecydowanie polecam!

Wspaniałe miejsce, mnóstwo miejsca na odpoczynek i odłączenie się od rzeczywistości w gronie przyjaciół!

Piękne miejsce, bardzo klimatyczny salon z kominkiem i wygodnymi kanapami. Gospodarze bardzo mili i pomocni jeśli chodzi o okoliczne atrakcje! Polecamy z całego serca :)

Miejsce absolutnie magiczne. Czujesz się trochę jakbyś przyjechał do dalekiej rodziny. Piękna przestrzeń, w której absolutnie odnajdujesz się jak w domu. Ogród, w którym spędziliśmy prawie każdą godzinę tego leniwego weekendu był po prostu magiczny. Poranna kawa z widokiem na stado krów, głośny śpiew ptaków. Ale czary zaczęły się dopiero gdy bliżej poznaliśmy Zosię i Rycha. Co to są za ludzie! Niesamowici, ciekawi, otwarci i życzliwi. Wspólna noc przy ognisku, muzyce i gwiaździstym niebie - kosmos! Przyjechaliśmy tutaj dla sielanki, ale wrócimy dla Nich! Jeszcze raz pięknie dziękujemy za gościnę i pomoc przy „kawapanieńskim”! Widzimy się wkrótce ;)

Cudne miejsce tworzone przez wspaniałą parę: Zosię i Rycha. Atmosfera radości z wizyty gości, pomoc na każdym kroku, serdeczność nie do przecenienia. Dom wspaniale urządzony, z pięknym widokiem. Spokój, cisza, piękny ogród. Wszystko, co potrzeba - wielki salon, sprzęty w kuchni, jadalnia, wygodne sypialnie, mnóstwo szaf i... zegarów :) Taras, miejsce na ognisko, piękne detale zarówno w domu, jak i w ogrodzie. Dom z duszą, pomysłem, ciepłem. Nie byłby taki, gdyby nie właściciele, którzy postanowili podzielić się domem i swoimi opowieściami z nami. Cudowny pobyt! Będziemy wracać wciąż i wciąż. Trzymajcie terminy :)

W Chacie Rycha spedzilismy wielkanoc i jestesmy bardzo zadowoleni! Dom jest piekny, urzadzony z miloscia do detali. Jest takze niezwykle wygodny: sypialnie sa przestronne, lazienka ogromna, a kuchnia dobrze wyposazona. Salon z kominkiem jest bardzo przytulny i milo bylo w nim spedzac wieczory. Zosia i Rychu dbaja o ogrod, w ktorym sa lezaki i miejsce na rozpalenie ogniska. Sa to bardzo ciepli i pomocni gospodarze, z fajnym poczuciem humoru. Podczas naszego pobytu, pojechalismy samochodem do Swieradowa, zeby powedrowac na Stog Izerski. Zrobilismy takze wycieczke na Wysoki Kamien. Chetnie kiedys wrocimy - i bardzo dziekujemy! :-)

Spędziliśmy w Chacie Rycha wspaniały weekend… to miejsce jest dopieszczone pod każdym względem - czystość, piękny wystrój, klimatyczne dodatki, dobrze wyposażona kuchnia, stół w salonie przy którym można godzinami grać w planszówki i ciepło bijące od właścicieli - wszystko sprawia, że możemy odpocząć i cieszyć się chwilą. Klimat chaty i cudowna atmosfera stworzona przez Zosię i Rycha sprawiają, że nie chce się opuszczać tego miejsca. Bardzo dziękujemy i mamy nadzieje, że do zobaczenia!

Spędziliśmy w Chacie Rycha sylwestra marzeń. Jest to idealne miejsce do tego, by po kilometrach w górach wspólnie ze znajomymi zjeść kolację w klimatycznej jadalni a potem wypoczywać w salonie przy kominku grając w planszówki (do których znajduje się tam idealny stół!). Wnętrza urządzone z niezwykłym wyczuciem i dbałością o każdy detal sprawiają, że jest bardzo przytulnie, a wszechobecne zegary dodają klimatu ! W ciągu kilku dni udało nam się wyciszyć, odpocząć od pędu miasta i z lepszą energią wejść w Nowy Rok. A to wszystko za sprawą klimatu i atmosfery, którą Zosia i Rysiek stworzyli w tej pięknej chacie. Dziękujemy :)

To było 5 niezwykłych dni, spędzonych na zwiedzaniu okolicy, rozmowach i odpoczynku. Mieliśmy również ogromną przyjemność poznać gospodarzy , ludzi pełnych pasji i ciepła. Dom z historią, pięknie urządzony, okolica cudowna , idealna do wędrówek i jazdy na rowerze. Polecamy w 100 %. Napewno wrócimy. Kasia Sylwia Heniek i Marcin