Ze zwierzakami
Akceptujemy średnie psy, małe psy, koty, duże psy
Jedzenie we własnym zakresie
Nasz adres: Grądy Szlacheckie 3, Grądy Szlacheckie, Mazowsze, Polska
Z Warszawy trasą S8 cały czas prosto. Zjazd z trasy S8 na Knurowiec. Prosto do Długosiodła, za rondem w lewo w kierunku Starego Bosewa. W Starym Bosewie na rondzie w prawo, za mostkiem zjazd w lewo na Znamiączki. Prosto, w prawo, za mostkiem żółtym w prawo, prosto i w prawo w kierunku stodoły w polu. Najlepiej w mapach Google wpisać Nayabaya- kieruje pod sam domek :D
Najbliższe przystanki
Pociąg: Przetycz (4,5 km)
Piechotą 4,5km lub opcjonalnie: po wcześniejszym uzgodnieniu godziny przyjazdu odbieramy gości ze stacji i podwozimy pod domek (jeśli akurat jesteśmy na miejscu).
Super miejsce! To nasz pierwszy slowhopowy wyjazd i jesteśmy oczarowani :) Cisza, spokój, jedyne kto nas odwiedził to… bocian. :) Wanna sprzyja zabawie w domowe spa, z czego nie omieszkaliśmy skorzystać. Kontakt z właścicielami bardzo dobry i ciepły, będziemy zdecydowanie polecać! 🤩
Spędziłam w Nayabaya dwie noce solo pod koniec lutego i byłam zachwycona – zarówno samym domkiem jak i otaczającą naturą, położenie nad rozlewiskiem jest fantastyczne. Miejsce jest w pewnym oddaleniu od gospodarstw i domów, dzięki czemu da się w spokoju odpocząć (w ciągu dnia naokoło słychać czasem prace na polach, mnie to natomiast nie przeszkadzało – taki urok wsi). Dom ma duży taras i przeszklony front, widać doskonale rozlewisko, słychać śpiewające ptaki, nawet sarna się trafiła. Moim zdaniem miejsce jest idealne dla osób (jak ja) szukających odpoczynku w pojedynkę, naprawdę można odciąć się od wszystkiego i chłonąć piękno natury. Sam domek od razu zrobił na mnie świetne wrażenie. Dobrze wyposażony (funkcjonalna kuchnia, koza w której można napalić, wygodna kanapa, na duży plus – szafka z grami i książkami oraz ekspres do kawy). Wisienką na torcie – a może nawet całym tortem – była dla mnie łazienka z dużą wygodna wanną z widokiem na rozlewisko. Słowo daję, połowa mojego pobytu to było robienie sobie amatorskiego SPA, świetne uczucie. Dwie rzeczy, na które chcę zwrócić uwagę – myślę, że mogą to być informacje pomocne innym: ponieważ dom jest w środku natury, natura trochę wchodzi do domu – w kuchni na przykład było sporo mrówek. Mnie to akurat nie przeszkadzało, ale może innym ta informacja się przyda. Z muchami czy komarami nie powinno być aż takiego problemu bo w oknach są siatki (super!), chyba że tak jak ja otworzy się drzwi tarasowe na oścież – kwestia wyboru. Druga rzecz to drzwi wejściowe – wieczorem na zewnątrz w zasadzie panuje kompletna ciemność (zrozumiałe ze względu na położenie). O ile okna frontowe da się zasłonić, drzwi już nie, a są przeszklone. Mnie to sprawiało momentami pewien dyskomfort, ale summa summarum nie wpłynęło jakoś negatywnie na mój pobyt. Podsumowując wszystko uważam, że miejsce jest naprawdę warte odwiedzin. Pobyt był super doświadczeniem. Jedyne czego żałuję, to że nie miałam okazji użyć teleskopu (pogoda nie sprzyjała) – mam więc pretekst do kolejnej podróży.
Wspaniałe miejsce na reset, domek bardzo dobrze wyposażony, czuliśmy się jak u siebie w domu. Naokoło cisza i spokój, padający deszcz, ogień w kominku, książka na kanapie i nic więcej nie jest potrzebne! Miejsce bardzo przytulne, gospodarze przemili, bardzo szybki kontakt. Trafiła nam się noc pełna gwiazd, więc mogliśmy skorzystać z teleskopu i podziwiać księżyc 🌒. Niesamowite wrażenia! Do tego kąpiel w wannie i żal było wyjeżdżać. Jednak na pewno nie był to nasz ostatni pobyt! Dziękujemy jeszcze raz!