Apartament na wzgórzu - opinie

1

Slowhop zawsze był wyznacznikiem pewnej jakości, której do tej pory nie trzeba było weryfikować. Wybierając miejsce można było być pewnym, że to co wyróżnia ten portal od innych to jakość i unikatowość proponowanych miejsc. Jednak Apartament na Wzgórzu cały ten obraz zburzył. Od wejścia do korytarza towarzyszy bardzo nieprzyjemny zapach, który wdziera się do środka pomieszczenia. Tłumienie go silnymi środkami robi jeszcze gorszą miksturę zapachową. Łazienka w „Apartamencie” mocno zaskakuje, ponieważ okazuje się, że jest to praktycznie część kuchni. Warunki w toalecie też nie są zbyt wygodne- muszla klozetowa jest 15 cm od rogu szafki z umywalką i skorzystanie z niej jest mocno problematyczne. Gorzej, że przy oknie w toalecie był grzyb. We wszystkich pomieszczeniach było brudno, co szczególnie było widać w kuchni. Wewnątrz jest zakaz palenia, ale niestety sąsiedzi siedzący pod oknem palą często, a cały smród wpada przez uchylone okna do środka. Dziki ogród z hamakiem okazał się tak dziki i zaniedbany, że trudno było do niego wejść, hamak zaś był porośnięty mchami i grzybem. Pobyt był tak nieprzyjemny, że wróciliśmy wcześniej do domu. Szczerze nie polecam.

Gospodarz: Julita
2023-09-12

Mieliśmy ostatnio niezadowolonych klientów, cóż zdarza się. To co się komuś podoba czy nie jest kwestią ocenną i trudno z tym dyskutować. Ważne jest aby dokładnie czytać opis, oglądać zdjęcia i na tej podstawie podejmować decyzję o wynajmie apartamentu. Część "zarzutów" tych państwa wynikła z niezapoznania się z opisem, część jest oczywiście nieprawdziwa. To jest mieszkanie w starej zabytkowej kamienicy, stąd pewne ograniczenia. Prawdą jest, iż na dole łazienka powstała z wydzielenia części kuchni, ale na pierwszym piętrze znajduje się osobna łazienka będąca częścią apartamentu, można było więc z niej korzystać. Co do ogrodu - tu znowu kwestia oceny. Jest to trochę dziki zakątek, z hamakiem ukrytym przed światem zewnętrznym. O ile wiem, akurat w tym czasie pogoda była nie najlepsza, często padało więc hamak był mokry. Co do oceny że było brudno - to już jest oczywista nieprawda. Całe mieszkanie było wysprzątane dzień wcześniej, podłogi, okna i łazienka umyte, wszystko należycie przygotowane. Pewne światło na sprawę rzuca opinia naszych sąsiadów będących na miejscu. Podobno Państwo ci byli nieuprzejmi, a takim ludziom trudno dogodzić. Jeżeli spodziewali się hotelu to faktycznie mogli być zawiedzeni.


5

Bardzo fajne i ładne mieszkanie. Pierwsze wrażenie, trochę "zmieszane", że mamy sąsiadów ale szybko minęło. Było cicho, spokojne a sami sąsiedzi bardzo uczynni i pomocni. Bardzo Dziękujemy pani Eli za informacje i przepyszne obiady... przemiła osoba. Fantastyczny ganek - wstawaliśmy z żoną o 6 rano by wypić tam kawę i posiedzieć w ciszy nim wstaną dzieci ;-) Spóźnione podziękowania dla właścicieli którzy również służyli informacjami i wszelkimi udogodnieniami. Dziękujemy Pozdrawiamy