Osmolicka Chatka
Niecałą godzinę od Lublina i tylko trochę dalej od Warszawy
Ustronne kawalerskie lub panieńskie dla nawet 12 osób
Za płotem staw z pomostem, w ogrodzie balia na miłe wieczory
Jest miejsce na grilla i siedzenie przy ognisku do rana
Mamy kostkarkę, maszynę do gofrów i lodówkę na szampana
Ostatnie 2 km drogi bez asfaltu - możemy podwieźć
Sprawdź na szybko
Za polami, za lasami, a dokładnie całe 200 metrów dalej… są pierwsi sąsiedzi. Towarzystwa dotrzymują za to staw z pomostem, własne boisko do siatkówki oraz balia do kąpieli w ogrodzie. Można tu wpaść z dużą rodziną, a wypada wręcz z przyjaciółmi, żeby nikomu nie przeszkadzając wznieść toast za spotkanie.
Wiemy, jak trudno ustalić plan zwiedzania czy wybór atrakcji w większym gronie. Zdejmujemy więc z Waszych myśli ten ciężar decyzyjności i mówimy: na miejscu macie wszystko, a dalej nic. Jednak w dobrym towarzystwie o nudę tu tak samo trudno, jak o atrakcje światowego formatu. Zamiast biegania po muzeach proponujemy usmażenie gofrów i chrupanie ich bez spiny na pomoście. Albo rozegranie męskiego meczu, tego z rodzaju ‘’wszyscy na pana młodego’’. Szampan w balii to też zawsze dobry pomysł, podobnie jak taniec na parkiecie z trawnika.
Bo tu bawimy się tak, żeby po powrocie bez żalu powiedzieć ‘’żegnam’’ starym czasom i przywitać nadchodzące nowe.
Wiemy, jak trudno ustalić plan zwiedzania czy wybór atrakcji w większym gronie. Zdejmujemy więc z Waszych myśli ten ciężar decyzyjności i mówimy: na miejscu macie wszystko, a dalej nic. Jednak w dobrym towarzystwie o nudę tu tak samo trudno, jak o atrakcje światowego formatu. Zamiast biegania po muzeach proponujemy usmażenie gofrów i chrupanie ich bez spiny na pomoście. Albo rozegranie męskiego meczu, tego z rodzaju ‘’wszyscy na pana młodego’’. Szampan w balii to też zawsze dobry pomysł, podobnie jak taniec na parkiecie z trawnika.
Bo tu bawimy się tak, żeby po powrocie bez żalu powiedzieć ‘’żegnam’’ starym czasom i przywitać nadchodzące nowe.
Gospodarz:
Kornelia i Kamil
Znamy języki: polski, angielski
Nie ma nas na miejscu, ale zawsze można się z nami skontaktować
Kornelia i Kamil, lokalsi, którzy pokochali naturę i niepowtarzalny klimat dawnych lat, kiedy domy pośród sadów pachniały drożdżowym ciastem, a najlepsza zabawa kończyła się wraz z zachodem słońca.
Gospodyni - kocha jogę oraz slowlife. Za to gospodarz to energiczny miłośnik motoryzacji i wędkarstwa. Dzięki takiemu połączeniu stworzyliśmy miejsce na odludziu, nad brzegiem stawu, gdzie możecie zatopić się w otaczającej zieleni, kojącym widoku na staw, ale też wybrać się na kajaki po Wieprzu (lub stawie), czy pojeździć na rowerach.
Gospodarz jest przedsiębiorcą
Rezerwując nocleg na Slowhop, zawierasz umowę bezpośrednio z Gospodarzem. Slowhop, czyli nasza wesoła ekipa, odpowiada za selekcję Gospodarzy, funkcjonalność platformy, płatność przedpłaty – Gospodarz za treść oferty, sposób jej realizacji oraz reklamacje. Gospodarz jest przedsiębiorcą, więc podlegasz ochronie wg prawa konsumenckiego UE.
Gdzie będę spać?
12 os. – Osmolicka Chatka
100 m²
•bez zwierzaków
Co znajdę na miejscu?