Lipowy Dom - review

1

Miejsce jako tako samo w sobie ciekawe, ładne widoki, ale warunki jakie oferują gospodarze są dla nas nie do zaakceptowania. Zatęchłe pokoje ze smrodem stęchlizny w łazience nie da się zastąpić czymś innym, nawet ciekawym jedzeniem. Jednym słowem porażka, nie polecam.


5

Spędziliśmy w Lipowym Domu wspaniały wakacyjny tydzień! Miejsce ma fajny, wiejski klimat, a jednocześnie nie brakuje żadnych wygód. Pyszne wegetariańskie posiłki - na śniadanie codziennie do wyboru różne pasty do kanapek, ciepła owsianka lub jaglanka, świeże warzywa zebrane w przydomowym ogródku, super obiady (kotlety z buraka były ekstra) i ciepłe kolacje. Wspólna przestrzeń w jadalni fajnie integruje i sprzyja pogaduszkom z innymi gośćmi - wróciliśmy do Warszawy z nowymi znajomościami - ale jeżeli ktoś woli spędzać czas samotnie to też znajdzie dla siebie sielską miejscówkę na hamaku albo na tarasie. Na pomoście bywało, że zrzucaliśmy kostiumy i sami wskakiwaliśmy do wody, choć najczęściej spędzaliśmy tam czas z innymi gośćmi. Jezioro jest zresztą wspaniałe i bardzo czyste. Mój chłopak skorzystał też na miejscu z masażu Lomi Lomi, więc poziom relaksu w Lipowym Domu jest wysoki! Pierwotnie mieliśmy w planach wycieczki po okolicy i trochę zwiedzania, ale po przyjeździe do Lipowa stwierdziliśmy, że nigdzie się stamtąd nie ruszamy i to była dobra decyzja! ;)


3

Widoki są piękne - jak na zdjęciach, gospodarze bardzo mili, natomiast kilka rzeczy nas zaskoczyło. 1 - czystość na średnim poziomie. Nawet nie tyle w pokojach co przy wspólnym stole czy we wspólnym domu. Cukier w cukiernicy chyba zasechł rok temu, a okruchy w stole mogą być pożywką dla niechcianych lokatorów. W wejściu do domu zapach dużego, brudnego psa, który kiepsko nastawia do posiłku. 2 - cena posiłków vs jakość. 40 zł za śniadanie czy kolacje to raczej przeginka, podczas gdy na stole ląduje 1 rodzaj pieczywa, 1 rodzaj sera żółtego, twarożek i pasta z bakłażana. Kolacje z kolei zjedliśmy zimna (pierogi) pomimo przyjścia na czas. 3 - Pomost jest bardzo maly jak na 22 gości, których moze przyjąć obiekt. Praktycznie bez szans jest skorzystanie z pomostu we dwójkę. 4 - lodówka w kuchni również jest bardzo mała - nie ma możliwości by samemu przygotować sobie posiłek, co jest dość niespotykane w tych czasach. Zdecydowanie na plus są widoki i cisza, ale nie uważamy by stosunek ceny do jakości był adekwatny.


5

Przecudne, klimatyczne miejsce, nie słychać nic oprócz śpiewu ptaków 😊 a kuchnia wegetariańska, najlepsza jaką do tej pory jadłam, polecam 👍


5

Wspaniałe, klimatyczne miejsce. Atmosfera i ciepło stworzona przez Magdę i Radka zachwyca. Pyszne wege posiłki oraz bajeczne desery. Serdecznie polecam :)


5

Przepiękne miejsce, urokliwy dom, cudowni ludzie i przepyszne jedzenie! Zakochaliśmy się w tym miejscu i na pewno wrócimy! :)


5

Wspaniałe , ciche miejsce z przepysznym jedzeniem, umiejscowione na zupełnym odludziu nad jeziorem. Już 2 dni w Lipowym Domu wystarczyły aby się wyciszyć. Jeśli ktoś potrzebuję złapać dystans od codziennych obowiązków, bardzo polecam !


5

Przepiękne miejsce! Mam na myśli zarówno dom, który urządzony jest bardzo klimatycznie, jak i wszystko to co wokół. Idealne miejsce na reset, ucieczkę od miasta - zero sąsiadów i mnóstwo natury. Ja w tutejszym jeziorze zaczęłam przygodę z morsowaniem! :-) Wejście do jeziora i pomost są bardzo intymne, a poranki nad wodą magiczne. Do tego pyszne wegetariańskie jedzenie gotowane przez Panią Karolinę, nikt nie wyjdzie głodny :-) Jest także kocur i pies do głaskania. Gdyby istniała jeszcze bania, to to miejsce byłoby raiem na ziemi :))